Komorowski i Tusk łączą się w bólu z rodzinami ofiar

"Głęboko poruszony wiadomością o dramatycznych skutkach katastrofy w kopalni węgla w Somie przekazuję, w imieniu narodu polskiego oraz własnym, wyrazy najgłębszego współczucia. Ogrom tej tragedii napełnia nasze serca głębokim smutkiem" - napisał Komorowski. "Z niepokojem śledzę doniesienia o rosnącej liczbie ofiar. Wyrażam nadzieję na uratowanie osób uwięzionych pod ziemią" - dodał. Prezydent przesłał też wyrazy solidarności i uznania wszystkim, którzy w ciężkich warunkach prowadzą akcję ratowniczą. "W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z rodzinami i bliskimi ofiar, a także ze wszystkimi poszkodowanymi w tej katastrofie" - napisał Komorowski.

"W imieniu rządu i społeczeństwa polskiego - wyrazy najgłębszego współczucia i solidarności" - przekazał z kolei szefowi tureckiego rządu premier Donald Tusk.

"W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z rodzinami i bliskimi ofiar tragedii" - napisał Tusk w depeszy kondolencyjnej, przesłanej do premiera Recepa Tayyipa Erdogana.

Z kolei papież Franciszek wezwał w środę do modlitwy za górników z tureckiej kopalni.

Zwracając się do ponad 60 tysięcy uczestników audiencji generalnej w Watykanie papież powiedział: - Zachęcam was do modlitwy za górników, którzy zginęli wczoraj w kopalni w Somie w Turcji i za tych, którzy wciąż uwięzieni są w jej korytarzach. Franciszek modlił się o pocieszenie dla rodzin górników, którzy zginęli w katastrofie.

We wtorek w kopalni w Somie na zachodzie Turcji doszło do zawału spowodowanego przez wybuch transformatora.

W wyniku katastrofy zginęło 205 górników, ale bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć.

Według mediów w kopalni, w której w chwili zawału przebywało 787 górników, wciąż jest ponad dwustu. 80 górników zostało rannych.

W przeszłości najtragiczniejszym wypadkiem tego rodzaju w Turcji był wybuch gazu w kopalni w prowincji Zonguldak nad Morzem Czarnym w 1992 roku. Zginęły wówczas 263 osoby.

Autor: MAC/zp / Źródło: PAP