Komornicy zwrócili pieniądze chorej kobiecie. "Sprawa nie jest zakończona"

"Jestem zadowolona, że mogłam te pieniądze odzyskać"
"Jestem zadowolona, że mogłam te pieniądze odzyskać"
Źródło: tvn24

-Jestem zadowolona że w końcu mogłam te pieniądze odzyskać, ale sprawa nie jest jeszcze zakończona - powiedziała w rozmowie z reporterką TVN24 pani Danuta z Sochaczewa. W piątek Krajowa Rada Komornicza zwróciła kobiecie blisko 30 tys. zł, które omyłkowo zajął komornik.

Całość sumy wraz z odsetkami przelała Krajowa Rada Komornicza. Przelew dotarł do poszkodowanej w piątek. - Byłam w banku, sprawdzałam, widziałam, że są te pieniądze - przyznała w rozmowie z reporterką TVN24 pani Danuta. KRK zwróciła kobiecie blisko 30 tysięcy złotych zajętych w wyniku pomyłki komornika. -Jestem zadowolona, że w końcu mogłam te pieniądze odzyskać, ale sprawa nie jest jeszcze zakończona. Nie wiem jak to będzie, bo skoro to jest darowizna, to może za rok przyjdzie (wezwanie -red.) z urzędu skarbowego, żebym zapłaciła podatek od tego - zastanawia się pani Danuta.

Pani Danuta straciła wszystkie oszczędności

Pani Danuta straciła wszystkie oszczędności

Zwrot pieniędzy deklarował minister Gowin

Jeszcze w czwartek, w "Kropce nad i", minister Jarosław Gowin deklarował, że pieniądze pokrzywdzonej zwróci Ministerstwo Sprawiedliwości. - Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło zwrócić pokrzywdzonej kobiecie zabrane pieniądze. Nie chcemy, aby czekała na cały proces zwrotu swoich niesłusznie zabranych oszczędności – mówił Jarosław Gowin. I dodał - W majestacie państwa bezprawnie obrabowano kobietę i wszyscy umyli od tego ręce. Na drodze postępowania cywilnego my będziemy dochodzić zwrotu pieniędzy od komornika. Wczoraj zawiesiłem komornika w obowiązkach – mówił w czwartek w "Kropce nad i" Gowin.W związku z tym, że pieniądze zwróciła pani Danucie Krajowa Rada Komornicza, minister sprawiedliwości Jarosław Gowin wstrzymał działania związane z planowanym zwrotem tych pieniędzy przez Ministerstwo - wyraził też zadowolenie, że rada wzięła na siebie uregulowanie tej kwestii, ubolewając jednocześnie, że trwało to tak długo.

Rada zamierza dochodzić zwrotu tych pieniędzy od adwokata wierzyciela, jej zdaniem - winnego błędu. Miał on podać komornikowi PESEL pani Danuty.

Konieczna zmiana przepisów

W piątek Krajowa Rada Komornicza oświadczyła, że konieczna jest zmiana przepisów pozwalająca komornikom sądowym w sposób jednoznaczny weryfikować dane dłużnika. Jednocześnie KRK wyraziła ubolewanie w związku z pomyłkowym zajęciem oszczędności pani Danucie z Sochaczewa.

"Istnieje pilna potrzeba wprowadzenia zmian w przepisach pozwalających komornikom sądowym w sposób jednoznaczny na weryfikowanie danych dłużnika wskazanych we wniosku o wszczęcie egzekucji z danymi osoby wskazanej w treści tytułu wykonawczego" - oświadczyła KRK.

Wyrazili ubolewanie

"Krajowa Rada Komornicza pragnie wyrazić ubolewanie z powodu sytuacji, w której znalazła się pani Danuta, albowiem niezależnie od prawnych aspektów zdarzenia, nie należy zapominać, że poniosła ona nieuzasadnioną stratę" - zaznaczyli komornicy w swoim stanowisku, które podpisał prezes KRK Rafał Fronczek.Jednocześnie Rada oceniła, iż takie pomyłki wywołane są zbieżnością imienia i nazwiska osoby wskazanej we wniosku wierzyciela z imieniem i nazwiskiem faktycznego dłużnika. "Przyczyną kłopotów (...) są przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, które nie przewidują możliwości żądania przez komornika sądowego od wierzyciela składającego wniosek o wszczęcie egzekucji podania innych danych dłużnika, poza jego imieniem, nazwiskiem i adresem zamieszkania" - wskazano w oświadczeniu.KRK dodała, że sprawa mieszkanki Sochaczewa "była wnikliwie badana" przez sądy: rejonowy i okręgowy. "W obu przypadkach stwierdzono, że komornik prawidłowo podejmował czynności egzekucyjne" - zaznaczyła Rada.

Autor: kde/jaś / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: