Komisja Etyki Poselskiej nie ukarze Marka Suskiego za to, że w lutym tego roku dziękował marszałkowi Sejmu za udzieleniu głosu słowami "ludzki pan, mordo ty moja". - Przeprosiłem Bronisława Komorowskiego i komisja uznała na szczęście, że to kończy sprawę - powiedział poseł PiS.
Z wnioskiem o ukaranie Marka Suskiego za wypowiedź z trybuny sejmowej zwrócili się do komisji posłowie Platformy Obywatelskiej Jan Rzymełka i Urszula Augustyn. Członkowie komisji etyki uznali jednak, że słowa posła nie zasługują na szczególne napiętnowanie, bo - jak mówi jej przewodniczący Sławomir Rybicki (PO) - Suski przeprosił za nie marszałka, a ten przeprosiny przyjął.
Komisja etyki mogła ukarać Marka Suskiego na trzy sposoby - zwrócić uwagę, upomnieć lub udzielić nagany.
"Jestem wdzięczny mordo ty moja"
W lutym zabierając głos podczas ostrej sejmowej debaty nad projektem noweli ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PO, Suski zwrócił się do marszałka Komorowskiego słowami: "Panie marszałku! Wysoka Izbo! Najpierw chciałem podziękować panu marszałkowi. Mordo ty moja, dziękuję za te dodane 30 sekund, ludzki pan. Rzeczywiście trudno będzie w takiej atmosferze prowadzić dyskusję".
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24