Prawo i Sprawiedliwość w przyszłym tygodniu przedstawi swych kandydatów do komisji do spraw pedofilii - zapowiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Do komisji, której utworzenie ogłoszono we wrześniu 2019 roku, powołano dotychczas troje członków. Pozostałych mają wskazać Sejm i Senat.
Zgodnie z ustawą, która weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku, komisja ds. pedofilii ma być organem niezależnym od innych organów władzy państwowej i składać się z siedmiu członków - trzech powołanych przez Sejm większością trzech piątych głosów, jednego powołanego przez Senat również większością trzech piątych głosów oraz po jednym członku powołanym przez: premiera, prezydenta i Rzecznika Praw Dziecka.
Powołano troje członków komisji
W czwartek premier Mateusz Morawiecki powołał do komisji Elżbietę Malicką. Tego samego dnia prezydent Andrzej Duda wskazał Justynę Kotowską z Kliniki Psychiatrii Sądowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
W ubiegłym tygodniu natomiast rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak powołał pierwszego członka tej komisji - dr hab. Błażeja Kmieciaka.
Kto z Sejmu i Senatu?
Nikogo nie wytypowały do tej pory Sejm i Senat. W czwartek przewodniczący senackiej komisji ustawodawczej, senator Krzysztof Kwiatkowski zapewniał, że Senat będzie chciał "jak najszybciej" wybrać swojego przedstawiciela do komisji. - Senat czekał na powołanie tej komisji. Natychmiast podjęliśmy działania w swoim zakresie - mówił.
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że "w przyszłym tygodniu zgłosimy i przedstawimy swoich kandydatów do tej komisji".
Czym ma się zająć komisja?
Jednym z uprawnień nowego organu jest możliwość wydawania postanowień o wpisaniu do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Wątpliwości co do takiej działalności wyrazili: Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Podnoszono niekonstytucyjność przepisów, na podstawie których miała działać komisja.
Komisja ma się zająć zawiadamianiem organów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii oraz identyfikowaniem zaniedbań i zaniechań między innymi organów państwa, organizacji pozarządowych i samorządów zawodowych, a także Kościołów, jeśli chodzi o wyjaśnianie przypadków nadużyć seksualnych.
Dziennikarze zajmują się pedofilią
11 maja 2019 roku premierę miał film dokumentalny braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu", przedstawiający przypadki pedofilii w polskim Kościele. W ponad dwugodzinnym dokumencie znalazły się wstrząsające wyznania ofiar, które stanęły oko w oko ze swoimi oprawcami. Ofiary księży miały siedem i 12 lat.
Po głośnym filmie nie zaostrzono kar za tego typu przestępstwa, nie został rozliczony żaden z hierarchów odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii w Kościele. Do maja tego roku nie powołano państwowej komisji do spraw pedofilii, której zapowiedź utworzenia ogłosił w maju rok wcześniej premier Mateusz Morawiecki. 16 maja tego roku premierę miał drugi dokument Sekielskich "Zabawa w chowanego", także poświęcony problemowi pedofilii wśród księży.
W środę 20 maja premierę miał film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", w którym opisano kulisy przestępstw Krystiana W., działającego w Trójmieście. Mężczyzna, nazywany "Krystkiem", był określany przez media mianem "łowcy nastolatek". Po emisji wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział, że w Prokuraturze Krajowej powstanie specjalny zespół śledczych do wyjaśnienia wątpliwości pokazanych w dokumencie.
Źródło: tvn24.pl, PAP