Katowicka policja zatrzymała kolejną, dziewiątą osobę podejrzewaną o sprzedaż dopalaczy na Śląsku. To poszukiwany od soboty 20-letni mężczyzna. - W naszej ocenie był on głównym organizatorem handlu w centrum Katowic - informuje policja.
O ujęciu 20-latka policja w Katowicach poinformowała we wtorek po południu. Zatrzymano go w poniedziałek wieczorem.
- Mężczyzna był poszukiwany przez nas od soboty, kiedy policjanci wkroczyli do mieszkania przy ul. Opolskiej i zatrzymali wtedy współpracujące z nim przy handlu dopalaczami dwie inne osoby - powiedział w rozmowie z TVN24 kom. Jacek Pytel z katowickiej policji.
Dodał, że we wspomnianym mieszkaniu znaleziono ok. 140 gramów substancji nazywanej "Mocarzem". To właśnie ona miała doprowadzić do fali zatruć na Śląsku.
Główny organizator
Policja podejrzewa, że zatrzymany 20-latek był głównym organizatorem handlu dopalaczami w centrum Katowic.
- Podczas wczorajszej akcji, kilka godzin wcześniej, wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celnego przejęliśmy kilkanaście adresowanych do niego przesyłek, w których znaleźliśmy ponad 280 gramów niebezpiecznego "Mocarza" i kilkadziesiąt gramów innych substancji chemicznych - dodał Pytel. Zatrzymany nie usłyszał jeszcze zarzutów.
Policyjna akcja ma związek z serią zatruć dopalaczami na Śląsku. W ciągu ostatnich kilku dni tylko w tym regionie z tego powodu do szpitali trafiło ponad 200 osób.
Autor: ts//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: policja.gov.pl / Katowice