Rząd Donalda Tuska wkrótce może mieć kolejny problem. Z publicznej dotacji na konto Fundacji Edukacji dla Demokracji, której prezesem był obecny wiceminister edukacji Krzysztof Stanowski, trafi 650 tys. złotych - ustalił "Dziennik"
Fundacja wygrała konkurs współorganizowany przez resort edukacji. W efekcie jego rozstrzygnięcia fundacja otrzyma około 70 proc. środków, jakie zostały rozdysponowane w konkursie "Inicjatywy edukacyjne dotyczące międzynarodowej współpracy na rzecz rozwoju - 2009". Jak pisze gazeta we wtorek fundacja zgłosiła się do kolejnego konkursu organizowanego przez MEN.
Aby uniknąć wszelkich podejrzeń o konflikt interesów, fundacja powinna powstrzymać się od udziału w konkursach organizowanych przez resort, w którym kierownicze stanowisko sprawuje jej były prezes. Grażyna Kopińska z Fundacji Stefana Batorego
Ze Stanowskim nie udało się gazecie skontaktować. Z kolei według Krzysztofa Kacugi, wiceprezesa Fundacji Edukacji dla Demokracji, w sprawie nie ma nic dziwnego. - Stanowski od ponad roku nie jest już prezesem fundacji. A to, że z nami współpracował, a teraz jest wiceministrem edukacji, oznacza, że nie możemy brać udziału w konkursach organizowanych przez resort edukacji? A co w sytuacji, gdy wiceministrem będzie przez 10 lat? - oburza się wiceprezes Kaczuga.
"Udział w resortowym konkursie wykluczony"
Wątpliwości nie ma Grażyna Kopińska z Fundacji Stefana Batorego. - Aby uniknąć wszelkich podejrzeń o konflikt interesów, fundacja powinna powstrzymać się od udziału w konkursach organizowanych przez resort, w którym kierownicze stanowisko sprawuje jej były prezes - przekonuje dyrektor "Programu przeciw korupcji".
Poważne podejrzenia o konflikt interesów w działalności Fundacji i wiceministra edukacji zauważa też Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. - Teraz wiceminister powinien udowodnić, że procedura konkursowa była tak zorganizowana, że on nie mógł mieć najmniejszego wpływu na wybór zwycięzców - podkreśla.
"Zrezygnował z funkcji"
Krzysztof Stanowski był prezesem Fundacji Edukacja dla Demokracji w latach 2001 -2007. Z tej funkcji zrezygnował po tym, jak został wiceministrem edukacji narodowej. W liście pożegnalnym zaznaczył, że jest to rozstanie czasowe.
Stanowski już odniósł się do publikacji: "Przed objęciem stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej wystąpiłem ze wszystkich organizacji i zrezygnowałem z wszelkich funkcji, jakie pełniłem w krajowych i międzynarodowych organizacjach pozarządowych" - napisał w oświadczeniu.
Opisany w artykule konkurs prowadzony jest przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych od 2005 roku. Fundacja Edukacja dla Demokracji uczestniczyła we wszystkich dotychczasowych edycjach
Na koniec dodaje, że jego aktywna działalność w organizacjach pozarządowych trwała od końca lat 70. "W tym okresie byłem członkiem władz kilkunastu z nich (m.in. ZHR, Wspólnota Polska, World Movement for Democracy). Obecnie wiązanie mojej osoby z jakąkolwiek z tych organizacji jest nadużyciem" - pisze wiceminister.
Źródło: Dziennik