Podoba się czy nie - fakt, że wpada w ucho. "Koko Euro Spoko" w wykonaniu zespołu "Jarzębina" - oficjalna piosenka wspierająca naszą reprezentację na Euro 2012 - podzieliła Polaków. - Mam wrażenie, że zatęsknimy za Marylą Rodowicz - komentuje Ryszard Czarnecki (PiS), przyznając, że piosenka "podoba mu się średnio". - Fajne kobitki, bardzo im kibicuję - broni zespołu producent muzyczny Staszek Trzciński.
- Nie nauczyłem się jeszcze całego tekstu - przyznaje Jerzy Wenderlich (SLD). - Na razie pamiętam "Koko koko euro koko". I wiem, że jest jeszcze "spoko", więc wszystko przede mną - dodaje ze śmiechem.
Więcej sceptycyzmu w sprawie piłkarskiego "hitu biało-czerwonych" okazuje europoseł PiS, Ryszard Czarnecki. - Nie mam słuchu muzycznego, chociaż grałem kiedyś na perkusji, więc powiem bardzo oględnie i bardzo dyplomatycznie – podoba mi się średnio - mówi. Przyznaje jednak, że piosenka "wskazuje na spore poczucie humoru Polaków". - I to należy docenić - ucina.
"Fajne kobitki z fajnego regionu"
Piosenki, która ma szanse stać się przebojem, zdecydowanie broni producent muzyczny Staszek Trzciński. - Strasznie fajne panie z tego zespołu i dlatego bardzo im kibicuję, bo one są bardzo miłe - ocenia.
Jego zdaniem, Polacy polubią "Jarzębinę", jeśli jeszcze nie polubili - zastrzega. - Fajne kobitki z fajnego regionu Polski. Te tatarskie wsie tam od kilkuset lat... To naprawdę miło - zachwyca się promotor koncertowy.
Swojego entuzjazmu nie kryje też Paweł "Konjo" Konnak. - Te dziewczyny są tak wspaniałe, iż Shakira mogłaby im prać kalesony. I naprawdę nie ma się czego wstydzić - przekonuje.
- Nie udawajmy, że jako naród urodziliśmy się na ulicach Nowego Jorku, Las Vegas, Chicago czy Paryża. Większość z nas pochodzi – nazwijmy to eufemistycznie – z ekologicznych obszarów naszej mlekiem i miodem płynącej ojczyzny. Ja bym nie odcinał się od tej przaśności w nas, od tego sowizdrzalstwa, od tego mięsopustnego przekazu. Olać techno, olać hip-hop, olać rap – po prostu przyznajmy się do naszych wiejskich korzeni i śmiało, i szczerze, z tą plebejską pieśnią na ustach, pokażmy się elicie światowego futbolu! - zachęca "Konjo".
Źródło: tvn24