Bohaterska pomoc na drodze w Toruniu. Kiedy rozbity w wypadku opel stanął w płomieniach, przejeżdżający obok kierowcy ruszyli na pomoc. Wiele osób wzięło swoje gaśnice i starało się uratować uwięzioną w środku kobietę. Po chwili dołączyli do nich policjanci, a potem strażacy i pogotowie. Dzięki ich pomocy, kobieta przeżyła.
Do wypadku doszło ok. godz. 7:20 na trasie wylotowej z Torunia w kierunku Łubianki.
Wypadek i pożar
Jadąca osobowym oplem kobieta prawdopodobnie straciła panowanie nad autem na łuku drogi, zjechała na przeciwny pas i zderzyła się z autobusem.
Auto po chwili stanęło w płomieniach. A kierująca utknęła w środku.
Wszyscy chcieli pomóc
Na pomoc ruszyli jej przejeżdżający obok kierowcy. Wielu wysiadło ze swoich samochodów, wyjęło gaśnice i próbowało ugasić pożar. Po chwili zatrzymali się policjanci z patrolu prewencyjnego i dołączyli do innych kierowców. Z ogniem walczyli nie tylko gaśnicami, starali się również stłumić go śniegiem. Policjanci odcięli również dopływ paliwa do silnika.
Ugaszony
Potem na miejsce dotarli następni funkcjonariusze, a po nich strażacy i ekipa pogotowia ratunkowego. Ogień udało się ugasić. Po rozcięciu blach z wraku wydobyto ranną kobietę, która natychmiast trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy. Pasażerowie autobusu nie odnieśli obrażeń.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. KWP w Bydgoszczy