Kierowcy warszawskiej komunikacji miejskiej otrzymali polecenie, żeby wypraszali z pojazdów żebraków - donosi "Życie Warszawy". W tej samej sprawie policja apeluje: "Zanim dasz pieniądze, zastanów się dwa razy".
Według stróżów prawa, żebrzący działają w zorganizowanych grupach. Dlatego też proszą pasażerów komunikacji miejskiej o rozwagę i dobre zastanowienie się przed wyciągnięciem pieniędzy dla proszących o jałmużnę.
Jak egzekwować?
Z kolei pracownicy stołecznej komunikacji miejskiej pracują nad poprawą komfortu i egzekwowania przepisów. Bo te wyraźnie stanowią, iż w komunikacji miejskiej zabronione jest m.in. żebranie, sprzedaż obwoźna i granie na instrumentach. A w warszawskich autobusach wciąż słychać prośby o pieniądze od matek z dziećmi i grajków. Według czytelników "Życia Warszawy" żebracy schodzą ze swoją "działalnością" nawet do kontrolowanego kamerami metra.
W rękach bandziorów
Żebrzący - przeważnie cudzoziemcy romskiego pochodzenia - są często przywożeni do Polski przez grupy przestępcze. Większość wyżebranych pieniędzy oddają swoim "opiekunom". Ci szkolą ich, w jaki sposób wzbudzać współczucie - czytamy w "Życiu Warszawy".
Źródło: "Życie Warszawy", PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu