19 kiboli Legii Warszawa, którzy planowali bójkę z pseudokibicami Spartaka Moskwa na terenie obwodu kaliningradzkiego, zatrzymano i wydalono z Rosji. Rosyjska policja udaremniła starcie obu grup.
Kibole Legii Warszawa pojechali do graniczącego z Polską obwodu kaliningradzkiego 9 listopada. Według informacji tvn24.pl tego dnia miało dojść do tak zwanej ustawki z kibolami Spartaka Moskwa. W wyznaczonym przez obie strony miejscu Polacy mieli bić się z Rosjanami - z obu stron miały walczyć na gołe pięści po 33 osoby.
Chcieli zrewanżować się Rosjanom
Bójka miała być rewanżem za ustawkę, do której doszło wiosną 2016 roku na Łotwie. Wtedy Rosjanie pobili Polaków. Kiboli Legii wspierali wówczas koledzy z Zagłębia Sosnowiec i BKS Stali Bielsko Biała. Po tamtych wydarzeniach doszło do rozłamu wśród polskich kiboli - zdegustowani postawą kiboli Legii chuligani z Bielska Białej zerwali sojusz łączący ich z warszawskim klubem.
Tym razem z bojówką Spartaka Moskwa mieli się zmierzyć sami przedstawiciele kiboli Legii Warszawa, a konkretnie grupy chuliganów Teddy Boys 95. To czołowa bojówka warszawskiego klubu, w ostatnich latach jej członkowie byli zatrzymywani między innymi za handel narkotykami na dużą skalę.
Rosjanie wyznaczyli Polakom konkretne miejsce, gdzie miało dojść do ustawki - na uboczu niedaleko drogi pomiędzy polską granicą a Kaliningradem.
Z informacji tvn24.pl wynika, że Rosjanie zapewniali Polaków, iż lokalna policja w żaden sposób nie przeszkodzi w bójce, bo jej przedstawiciele zostali w odpowiedni sposób wynagrodzeni za przymknięcie oka na starcie kiboli. Tymczasem gdy ekipa Teddy Boys 95 dojechała na umówione miejsce, nad głowami kiboli nagle pojawiły się drony i helikoptery, a polanę, gdzie miało dojść do bójki, otoczyło kilkudziesięciu uzbrojonych policjantów.
"Pod eskortą policji odstawieni do przejścia granicznego"
Nie wszystkich, ale 19 Polaków zatrzymano i przewieziono na komisariat. Tam przez wiele godzin przesłuchiwano ich, śledczy próbowali się dowiedzieć, w jakim celu przyjechali do Rosji. Jak poinformował tvn24.pl Piotr Lewczuk z Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie, mężczyznom postawiono zarzut naruszenia warunków pobytu na terytorium Federacji Rosyjskiej.
- Po przeprowadzeniu czynności administracyjnych obywatele RP zostali pod eskortą tutejszej policji odstawieni do przejścia granicznego w miejscowości Bagrationowsk i w dniu 10 listopada 2019 roku o godzinie 3 wydaleni do RP - informuje Lewczuk.
Jak podała strona stadionowioprawcy.net, Polacy otrzymali pięcioletni zakaz wjazdu do Rosji.
Autor: Szymon Jadczak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl