W piątek w Świdnicy powinien zakończyć się proces 36-letniego Daniela K., oskarżonego o zabójstwo dwa lata temu 9-letniego Sebastiana. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
Ciało chłopca pochodzącego z Boguszowa-Gorców znaleziono w lesie u stóp góry Chełmiec w województwie dolnośląskim. Zwłoki były zawinięte w worek i zakopane.
Prokuratura w Wałbrzychu postawiła Danielowi K. zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Mężczyzna, który uprowadził, a potem zamordował swego ucznia, sam wskazał miejsce, gdzie ukrył ciało poszukiwanego dziecka. Okrutna zbrodnia tak zbulwersowała mieszkańców Wałbrzycha, że grozili Danielowi K. linczem.
Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zabił chłopca. W wyjaśnieniach składanych przez podejrzanego pojawił się motyw porwania. Mężczyzna miał powiedzieć, że zamierzał zażądać od matki Sebastiana 50 tysięcy złotych okupu. Podkreślał też, że nie chciał zabić dziecka.
Mężczyzna jest instruktorem karate. Sebastian był jego uczniem. Daniel K. zajęcia prowadził w miejscowym Centrum Kultury. Trenował młodzież społecznie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24