Zwolennicy kandydata PiS na prezydenta przekonują, że Andrzej Duda - w odróżnieniu od urzędującej głowy państwa - nie odczytuje swoich przemówień z kartki. Tymczasem dziennikarz TVN24 i RMF FM Konrad Piasecki przekonywał na Twitterze, że w trakcie sobotniej konwencji Duda "dyskretnie korzystał" z ekranu umieszczonego w mównicy. Swoją sugestią wywołał burzę wśród internautów.
Andrzej Duda w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami wyraził gotowość do debaty z Bronisławem Komorowskim pod każdymi zaproponowanymi warunkami. - Nawet jeśli pan prezydent będzie chciał czytać z kartki - powiedział kandydat PiS.
Po tej wypowiedzi, głos w sprawie zabrał dziennikarz TVN24 i RMF FM Konrad Piasecki. "Nie za bardzo rozumiem żarcik Dudy" - napisał na Twitterze Piasecki i zasugerował, że w trakcie sobotniej konwencji Duda sam nie przemawiał "z głowy", a z dyskretną pomocą tzw. promptera.
Nie za bardzo rozumiem żarcik ADudy że PBK może z nim debatować nawet czytając z kartki. Duma z używania promptera?— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) luty 9, 2015
Prompter to urządzenie wykorzystywane m.in. przez polityków do sprawiania złudzenia, że przemówienie wygłasza się z głowy. Jednak w rzeczywistości, dzięki specjalnemu ekranowi, mówca może płynnie czytać tekst, nie tracąc przy tym kontaktu wzrokowego z publicznością. Urządzenie, z którego miał korzystać Duda, wyglądało nieco inaczej.
Na mównicy, z której przemawiał w sobotę na swojej konwencji, widać jedynie zwykły ekran wbudowany w pulpit, a nie prompter. Nie ma pewności, czy kandydat PiS używał go w trakcie swojego przemówienia. Piasecki przekonuje, że Duda "korzystał z niego dyskretnie".
@KonradPiasecki @maciejknapik @BaranowskaKam @machnikbartek @JacekCzarnecki1 voila pic.twitter.com/UOr8mu1eh4— Michał Zieliński (@PopPolityk) luty 9, 2015
Prompter był. Widać go na zdjęciach i na video. Inna sprawa, że ADuda korzystał z niego dyskretnie. I nie czyniłbym z tego pola walki— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) luty 9, 2015
Burza i odpowiedź kandydata
Wpis Piaseckiego szybko wywołał na Twitterze gorącą dyskusję wśród dziennikarzy i komentatorów. Odpowiedział mu nawet sam Andrzej Duda, który broni się, że "pulpit był czarny" i nie miał "żadnego tekstu ani notatek".
@KonradPiasecki Prompter? Pan, jak rozumiem, żartuje. Może po prostu dubler, albo z playbacku mówiłem? ;-)— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) luty 9, 2015
@KonradPiasecki Pulpit był czarny. Nie miałem żadnego tekstu ani notatek. To były moje osobiste przemyślenia i wspomnienia.— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) luty 9, 2015
Kilka godzin później Piasecki odpowiedział, że o ekranie na konwencji Dudy dowiedział się z tekstu innego publicysty, Łukasza Warzechy z tygodnika "W sieci". Jak zauważył dziennikarz TVN24 i RMF FM w innym ze swoich wpisów, wtedy ta informacja nie wywołała jednak takiej burzy.
...używał - gratuluję pamięci i przepraszam jeśli stwierdzeniem na ten temat podważyłem fundamenty kampanii wyborczej.— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) luty 9, 2015
Kolekcja memów
Z kolei dla innych internautów sugestia, że Duda mógł wspomagać się w trakcie ponad 40-minutowego przemówienia pomocą w postaci ekranu, stała się okazją do żartów i tworzenia memów.
Koniec tematu… żaden #prompter… żadna #kartka Case closed :) pic.twitter.com/G0N185CF4s— OrzeszQ (@OrzeszQ_NIE) luty 9, 2015
Dobra, mamy to! pic.twitter.com/4LKT1AlRr4— Franciszek Smóda (@Franek_S) luty 9, 2015
"Prezydent z Promptera"
Użytkownicy przypomnieli poprzednie przygody PiS z nowymi technologiami, w tym expose prof. Piotra Glińskiego, który jako kandydat na premiera technicznego w marcu 2013 roku przemówił w Sejmie wprost z tabletu trzymanego przez Jarosława Kaczyńskiego.
Żelazna Dama - Człowiek ze Stali - Premier z iPada - Prezydent z Promptera #prompter— Maciej S. Litwin (@MaciejSLitwin) luty 9, 2015
UJAWNIAMY! To nie był prompter, było coś innego:) #duda2015 #dudabus #AndrzejDuda2015 pic.twitter.com/T47VxhUrEt— Zalezna.PL (@zaleznapl) luty 9, 2015
Internauci zwrócili też m.in. uwagę na to, że sobotnią konwencję Dudy wielu komentatorów porównywało do podobnych wydarzeń za Atlantykiem, gdzie z promptera korzysta nawet sam prezydent USA. Rykoszetem oberwało się także innym kandydatom.
Miało być po amerykańsku no i jest #promptergate #Duda— Pani Magda (@Magda_Pani) luty 9, 2015
#prompter #czytaniezkartki #ASZdziennik pic.twitter.com/wmErIWZS4u— ASZdziennik (@ASZdziennik) luty 9, 2015
Autor: ts/kka/kwoj / Źródło: twitter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | KonradPiasecki