Hermeliński: przedsiębiorstwa publiczne nie mogą być wehikułem do pośredniego finansowania polityki

łakomski i Daniel Obajtek
Hermeliński: przedsiębiorstwa publiczne nie mogą być jakimś wehikułem do pośredniego finansowania polityki
Źródło: TVN24
Trudno tutaj mówić o przypadku. To szerszy problem nadużywania środków publicznych - mówił w TVN24 Wojciech Hermeliński, były szef PKW. Komentował w ten sposób reportaż "Czarno na białym" o finansowaniu kampanii europosłów PiS.

Dziennikarze Grzegorz Łakomski i Dariusz Kubik przeanalizowali finansowanie kampanii wyborczych kandydatów PiS w ostatnich wyborach do europarlamentu. Ustalili, że znaczną część tych kampanii sfinansowały osoby sprawujące kierownicze stanowiska w zależnych od rządu spółkach i zależnych od PiS instytucjach państwowych. Rezultaty dziennikarskiego śledztwa można zobaczyć w reportażu "Do spółki z PiS. Parakampania".

Hermeliński: trudno tutaj mówić o przypadku

Ustalenia dziennikarzy komentował w piątek w TVN24 Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

- To szerszy problem nadużywania środków publicznych. (...) Przedsiębiorstwa publiczne nie mogą być jakimś wehikułem do pośredniego finansowania polityki. A odnoszę wrażenie że taka sytuacja mogła mieć miejsce - podkreślił.

Jego zdaniem "trudno tutaj mówić o przypadku". - A to jest wynik tego, że do dzisiaj nie wykształcił się żaden kodeks etyki procesu wyborczego. Praktycznie tego rodzaju zachowania, o ile się nie udowodni, że były one wynikiem jakiegoś polecenia ze strony kierownika danej jednostki, to trudno stawiać tutaj jakieś zarzuty natury prawno-karnej - wskazywał.

Dodał, że "to kwestia etyczna, czy osoby, które pełnią funkcję w spółkach skarbu państwa, nie powinny się powstrzymywać od tego typu działań". - Ja uważam, że tego typu osoby powinny unikać takich sytuacji, bo to później prowadzi do podejrzeń - mówił były szef PKW.

- To powinno być w przepisach o partiach politycznych albo innych przepisach uregulowane. Powinno być wyraźnie powiedziane, że tego rodzaju więzi finansowe nie powinny mieć miejsca - stwierdził gość TVN24.

Czytaj także: