Jestem wam bardzo wdzięczny. Bardzo dużo się dowiedziałem się o Gabonie - powiedział w "Poranku TVN24" rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński. Skomentował w ten sposób medialne zainteresowanie tym afrykańskim krajem po tym, jak do Gabonu odwołał się prezes PiS, krytykując premiera.
Jarosław Kaczyński do Gabonu odwoływał się dwukrotnie. Najpierw powiedział, że Donald niepotrzebnie straszył Polaków, że kraje strefy euro wypuszczą obligacje, które położą naszą gospodarkę, gdyż "równie dobrze można by wymyślić, że Gabon zaatakuje Polskę".
Potem tłumacząc się z porównania, stwierdził że Gabon "niezbyt wielkie państwo afrykańskie, gdzie poważną rolę odgrywają orzeszki ziemne".
Czy to dobra definicja? W środowym "Poranku TVN24" mówił o tym m.in. Gabończyk Dieudonne Mouketou, który mieszka w Polsce.
I to właśnie ta rozmowa tak bardzo spodobała się rzecznikowi klubu PiS Mariuszowi Kamińskiemu.
- Jestem wam bardzo wdzięczny, bardzo dużo się dowiedziałem o Gabonie. Do tej pory wiedziałem, w którym miejscu leży i jakie to państwo. Ale takie szczegóły, jakich się u was dowiedziałem, te rozmowy z mieszkańcami - fantastyczna sprawa. Duży szacun - powiedział Kamiński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24