Sędzia Kamil Zaradkiewicz, dzięki decyzji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, został powołany na stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Wczoraj neo-KRS pozytywnie zaopiniowała tę kandydaturę, mimo że część powołanych przez Sejm członków Rady sprzeciwiła się temu i przypomniała kontrowersje związane z sędzią. Zaradkiewicz, jak zwrócił uwagę członek Rady Krzysztof Kwiatkowski, nie stawił się na posiedzeniu, by odpowiedzieć na zadawane mu pytania.
W środę neo-KRS zajmowała się wnioskiem o powołanie Kamila Zaradkiewicza, sędziego Sądu Najwyższego, na dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, instytucji nadzorowanej przez Zbigniewa Ziobrę. Środowa dyskusja nad zaopiniowaniem Zaradkiewicza miała burzliwy przebieg.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), która jest jednym z reprezentantów Sejmu w neo-KRS, złożyła wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. - To mianowanie na stanowisko przez ministra sprawiedliwości, który za kilka lub kilkanaście dni przestanie piastować urząd, jest nadużyciem władzy. Kamil Zaradkiewicz jest osobą wadliwie powołaną na urząd sędziego w Sądzie Najwyższym - zwracała uwagę.
Posłanka wnioskowała między innymi o ściągnięcie akt osobowych Zaradkiewicza z Trybunału Konstytucyjnego oraz o wezwanie sędziego Andrzeja Rzeplińskiego i sędzi Ewy Łętowskiej. To - jak mówiła - pozwoliłoby wyjaśnić "pojawiające się zarzuty wobec Zaradkiewicza dotyczące mobbingu, jaki miał stosować wobec swoich podwładnych w Trybunale". Wniosek przepadł.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Wnoszę o przerwę i wezwanie policji". Burzliwe posiedzenie neo-KRS i "groźby, które wzbudzają lęk"
Posiedzenie neo-KRS zakończyło się pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury Zaradkiewicza na dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Sam Zaradkiewicz napisał w środę: "Choćby powtarzali swoje kłamstwa w nieskończoność, pozostaną one tylko kłamstwami. I na pewno mnie nie złamią".
Ziobro zdecydował, Zaradkiewicz dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury
W piątek zastępca dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury sędzia Robert Pelewicz potwierdził, że decyzją z 24 listopada Zbigniew Ziobro powołał Zaradkiewicza na stanowisko dyrektora KSSiP.
Senator i członek neo-KRS Krzysztof Kwiatkowski, komentując tę decyzję, przypomniał, że Zaradkiewicz "nie stawił się na posiedzeniu KRS, żeby odpowiedzieć na pytania, czy dopuścił się mobbingu jako przełożony w Trybunale Konstytucyjnym". "ALE - nominacje przyjął" - zaznaczył Kwiatkowski.
Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie to jedyna centralna instytucja kształcąca sędziów i prokuratorów w Polsce. Podlega bezpośrednio ministrowi sprawiedliwości. Oprócz kształcenia aplikantów sędziowskich i prokuratorskich szkoła prowadzi kursy doszkalające dla wszystkich sędziów sądów powszechnych (rejonowych, okręgowych, apelacyjnych), prokuratorów, asesorów, asystentów oraz pracowników sekretariatów sądowych. Zarówno wśród kursantów, jak i wykładowców, zdarzają się goście z Unii Europejskiej i spoza Europy.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Kalbar