Jarosław Kaczyński skrytykował zwycięstwo w tegorocznej Eurowizji Conchity Wurst, która jest mężczyzną, ale mówi o sobie w formie żeńskiej. Prezes PiS uważa, że ta wygrana jest dowodem na upadek współczesnej Europy. Julia Pitera (PO) przekonywała z kolei w programie "Jeden na jeden", że "jeśli ktoś nie chce czegoś widzieć", powinien wyłączyć telewizor.
- W Europie dzieją się rzeczy bardzo niepokojące, które wskazują na jej dekadencję i schyłkowość - powiedział Kaczyński, komentując wygraną - My byśmy chcieli ten trend odrzucić - dodał.
Jego zdaniem, "wszelkiego rodzaju propaganda zmierzająca do tego, aby zacierać różnice między kobietami a mężczyznami i tworzyć taki model życia, gdzie człowiek może zmienić w swoim życiu wszystko, łącznie z tym, czy jest kobietą czy mężczyzną, jest drogą do rozkładu, rozsypania się wszystkiego".
- Na pewno nie powinniśmy się z tego rodzaju wydarzeń cieszyć, to wydarzenia, które niczego dobrego nam nie wróżą - podkreślił prezes PiS.
"Jeśli człowiek nie chce czegoś widzieć, to niech wyłączy telewizor"
O komentarz na temat zwycięstwa Conchity Wurst została poproszona w programie "Jeden na jeden" posłanka PO Julia Pitera. Jak przyznała, nie oglądała sobotniego finału Eurowizji, w związku z czym trudno jest jej ocenić zwycięski występ.
- Skąd ja mam to wiedzieć, jeżeli nikt nie puszcza tej piosenki? Nie słyszę nic na temat utworu, który został zaśpiewany - podkreśliła Pitera.
- Jedyne, co słyszałam, to o kobiecie w złotej sukni i z brodą - zauważyła posłanka, dodając, że "wciąż nie wie", co o piosence zaprezentowanej przez Conchitę sądzą fachowcy zajmujący się muzyką. Dodała również, że "większość ludzi nie widziała" sobotniego finału Eurowizji, a jego wynik "nie ma najmniejszego wpływu na historię muzyki".
- Uważam, że jak człowiek nie chce czegoś widzieć, to niech wyłączy telewizor. Mamy ileś tam kanałów, które ze sobą konkurują. I to jest najprostsza metoda, którą bym zalecała - podsumowała.
W sukni i z brodą
Conchita Wurst z Austrii wygrała 59. Konkurs Piosenki Eurowizji, którego finał odbył się w nocy z soboty na niedzielę w Kopenhadze. Zaśpiewała "Rise Like A Phoenix".
Wurst budzi ogromne kontrowersje. Naprawdę jest mężczyzną i nazywa się Thomas Neuwirth, ale mówi o sobie w formie żeńskiej. W stolicy Danii Conchita Wurst wystąpiła w długiej sukni i z... brodą.
Konkurs Piosenki Eurowizji organizowany jest od 1956 roku przez zrzeszającą telewizje publiczne Europejską Unię Nadawców (EBU).
Autor: MAC,kg/tr/zp / Źródło: tvn24