Lewica złoży wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za "jego haniebną wypowiedź" dotyczącą kobiet, alkoholu i dzietności. - To wypowiedź takiego patriarchalnego dziada, który po dwunastej na tradycyjnym polskim weselu wypowiada takie banialuki - mówiła w Sejmie posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. W punktach wymieniała powody, dla których kobiety "nie mogą" lub "nie chcą" mieć dzieci w Polsce.
W sobotę w Ełku prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiadał się na temat kobiet, alkoholu i dzietności. Stwierdził między innymi, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił. Temat kontynuował w niedzielę w Olsztynie.
Przekonywał, że "młode kobiety ścigają się z mężczyznami, jeżeli chodzi o spożywanie alkoholu". - To jest obiektywnie szkodliwe i uczciwy polityk, jeżeli taką rzecz wie, a ja to wiem z dobrego źródła, musi o tym mówić, bo to jest, powtarzam, szkodliwe - stwierdził Jarosław Kaczyński. Według niego "nic się na to nie poradzi, że pewne czynniki biologiczne powodują, że panie są na alkohol znacznie mniej odporne niż mężczyźni". - To nie znaczy, że ja zachęcam mężczyzn, żeby nadmiernie pili - dodał.
Lewica o tym, dlaczego Polki "nie mogą" i "nie chcą" rodzić dzieci
Do tej wypowiedzi na poniedziałkowej konferencji w Sejmie odnieśli się posłowie Lewicy. - O wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat kobiet można by powiedzieć, że to wypowiedź takiego patriarchalnego dziada, który po dwunastej na tradycyjnym polskim weselu wypowiada takie banialuki - powiedziała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. - I oczywiście moglibyśmy się z tego śmiać, przekazywać to jako memy, ale sprawa jest poważna i tragiczna - dodała.
Jak podkreśliła, "Polki nie mogą rodzić w Polsce dzieci dlatego, że nie czują się tu bezpiecznie i nie odczuwają stabilności finansowej". - Zwrócę uwagę, że co piąta pracująca Polka dostaje wynagrodzenie w granicach pensji minimalnej - zaznaczyła.
- Po drugie, Polki nie chcą rodzić dzieci, ponieważ nie mają gdzie zamieszkać. W Polsce brakuje dwa miliony mieszkań i większość młodych ludzi mieszka wciąż u rodziców - mówiła posłanka Lewicy.
"Polska za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości jest antyrodzinna i antykobieca"
- Po trzecie, Polki nie mogą rodzić dzieci w Polsce dlatego, że się boją. Po tragicznym wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej Polki boją się zajść w ciążę, ponieważ boją się, że lekarz im nie pomoże, kiedy będą miały w sobie nieodwracalnie uszkodzony płód. A lekarze boją się prokuratora Ziobry - dodała.
- Polki boją się rodzić dzieci dlatego, że nie mają bezpieczeństwa w postaci wizyt u ginekologa - kontynuowała Scheuring-Wielgus. Jak powiedziała, "dostęp do ginekologa w Polsce generalnie jest zarezerwowany w Polsce dla tych Polek, które mają pieniądze - zaznaczyła.
- Polki boją się rodzić dzieci, bo nie mają żadnej gwarancji, że jak już urodzą, to państwo im pomoże. Nie wiedzą, czy zapiszą je do żłobka, czy będzie miejsce w przedszkolu. Nawet jak to miejsce gdzieś się znajdzie, to trzeba to dziecko ubrać, kupić przybory do szkoły i tak dalej. Polska za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości jest antyrodzinna i antykobieca - podkreśliła.
Zapowiedź wniosku o ukaranie Kaczyńskiego
Robert Biedroń przekazał, że Lewica złoży wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za "jego haniebną wypowiedź". - Wierzymy, że Jarosław Kaczyński nie może pozostać bezkarny, mówiąc tego typu rzeczy - dodał.
Źródło: TVN24