- Ja należę do ludzi, którzy chętnie dają. Jak tylko mogę to daję, lubię dawać - odpowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany, czy i on udzieli wsparcia Janowi Rokicie. - Mam w tej chwili niełatwą sytuację, ale mimo wszystko się włączę - zastrzegł.
Kaczyński podkreślił też, że PiS jest gotowy "pomóc panu Rokicie jeżli chodzi o pomoc prawną". - Jeżeli by tylko zachciał zwrócić się do nas, to jesteśmy gotowi - powiedział szef PiS.
Ochrona przemyślana
Komentując sprawę Rokity Kaczyński stwierdził, że "to jest przykład szerszego zjawiska". - W Polsce jest tak - jedni nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, nawet za poważne przestępstwa i bywa, że są niemal przepraszani przez sądy; a z kolei inni, którzy może nie do końca opanowali język, ale na pewno nie dopuścili się przestępstwa ponoszą konsekwencje niezwykle daleko idące. To wymaga przede wszystkim zmiany przepisów prawa i ogólnej zmiany sytuacji w Polsce oraz wprowadzenia równości obywateli - podkreślił Kaczyński.
I dodał: - Dziś jest tak, że jednych można zupełnie bezkarnie obrażać, stworzyć całe przemysły pogardy i nic się na to nie poradzi, wszystkie procesy są przegrywane, a z kolei inni są bardzo chronieni. W tym wypadku ochrona dotyczy pana [Kornatowskiego - red.], o którym mógłbym sporo powiedzieć gdybym został zwolniony z tajemnicy państwowej i którego nominacja była niewątpliwie naszym błędem. Nigdy tego nie ukrywaliśmy - stwierdził były premier. Kornatowski był komendantem głównym policji za rządów PiS.
Zbiórka na Rokitę
Pomysł zbiórki na pomoc Janowi Rokicie rzucił europoseł Marek Migalski. Wszystko po informacjach o tym, że komornik ściga Rokitę po przegranym procesie z byłym szefem policji Konradem Kornatowskim. Rokita sześć lat temu powiedział, że Kornatowski był w latach 80. jako prokurator zamieszany w tuszowanie pobicia opozycjonisty i nazwał go "nikczemnym prokuratorem". Dziś za te słowa ma zapłacić około 350 tys. zł, co dla Rokity jest kwotą, która go - według przyjaciela Jarosława Gowina - "zrujnuje".
Autor: mn/iga/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24