- Jeśli wygramy, dotrzemy do układu, panie prezydencie! - stwierdził Jarosław Kaczyński. - To jest ta właśnie obsesja premiera, dwa lata szukacie układu i go nie ma. Pokażcie go wreszcie! - ripostował Aleksander Kwaśniewski.
Trzecia część debaty poświęcona była polityce wewnętrznej. Zdominował ją spór o ocenę III i IV RP. Pytania Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu zadawał Krzysztof Skowroński z Polskiego Radia. Krzysztof Skowroński: O co chodzi w tych wyborach?
Aleksander Kwaśniewski: - Żeby dokonać zmiany politycznej, żeby PiS, który nas od dwóch lat oszukuje przestał rządzić. Przypomnę słowa Jarosława Kaczyńskiego: nigdy nie będę premierem, Marcinkiewicz jest na 4 lata, z Samoobroną koalicja nigdy w życiu. Obrażanie ludzi zasłużonych. Trzeba zaproponować inny projekt, a realną alternatywą jest projekt LiD. Mam nadzieję, że uda się uzyskać dla niego zrozumienie i wsparcie wyborców. I będzie nowy krok naprzód
III RP to stworzenie demokracji, przejście do wolnego rynku, wolności mediów, konstytucji. Nie jest wolna od wad, za które i ja odpowiadam, ale to cudowne wydarzenie w polskiej historii. A.Kwasniewski o III RP
Krzysztof Skowroński: Jaka jest różnica między III i IV RP?
Jarosław Kaczyński: - III to był taki system, w którym mieliśmy elitę, która mówiła narodowi, co jest w jego "interesie", niebywale pleniła się korupcja, korporacje, które ograniczały awans młodym, kraj, w którym ktokolwiek by nie wygrał poza Olszewskim było tak samo. To był kraj skonstruowany archaicznie, jak południowe Włochy. IV RP to europejski, normalny, demokratyczny kraj – to jest różnica
Jesteśmy partią zwykłych Polaków, nie elit wywodzących się skądkolwiek. Prowadzimy politykę w ich interesie. Elity są wściekłe, szaleją, obrażają nas. To co się czasem z naszej strony zdarzy, to strzał z wiatrówki w obliczu ognia artyleryjskiego! J.Kaczyński o elitach
Krzysztof Skowroński: O jakich koalicjach po wyborach panowie myślą?
Aleksander Kwaśniewski: - Dzisiejsza wypowiedź Tuska (Donald Tusk, lider PO wzywa największe ugrupowania do utworzenia "koalicji wielkiej szansy" -red) to odpowiedź na naszą debatę. Dziś w żaden sposób ta oferta nie może być rozważana, to wyborcy zdecydują o możliwościach koalicji. LiD będzie współpracować ponad podziałami, taka była moja polityka jako prezydenta i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Nie rozmawialiśmy jeszcze o koalicji, zaczniemy po wyborach.
Jarosław Kaczyński: - Uważamy, że koalicjantem naturalnym będzie pewna część PO. Nie mówię bez kogo, każdy może zmienić poglądy, Tusk je często zmieniał. Ale on już zapowiedział w wywiadzie dla "Przekroju" koalicję z LiD, co będzie dla Polski straszliwym nieszczęściem.
Aleksander Kwaśniewski: Pan Kaczyński jest mistrzem dwóch rzeczy: formułuje tezę, wierzy w nią i sam sobie udowadnia. No i używa sformułowania oczywista oczywistość. Nie ma porozumienia LiD-PO.
W drugiej rundzie politycy zadawali sobie nawzajem pytania.
Jarosław Kaczyński: - Zawetował Pan zaostrzenia Kodeksu Karnego, zatwierdzał akty łaski wobec kogoś, kto zamordował kobietę w ciąży. Po czyjej Pan jest stronie – przestępców, czy uczciwych ludzi?
Aleksander Kwaśniewski: - Jestem po stronie prawa, ale i za tym, żeby było bardziej liberalne, bo nikogo więzienie nie wychowuje. Wasza polityka zwiększa tylko liczbę ludzi, którzy czekają na więzienie
Jarosław Kaczyński: - Wszystkie badania wskazują, że teraz ludzie mają większe poczucie bezpieczeństwa, wzrosła wykrywalność przestępstw. Mamy ogromne wymierne sukcesy. Jakby Pan na nie przeszkadzał, bylibyśmy dużo dalej.
Aleksander Kwaśniewski: - Przestępczość zaczęła maleć przed wami. Sądy 24-godzinne na razie zajmują się sprawami furmanek i motocyklistów. Ile jeszcze tych zaostrzeń chce Pan zaproponować, kiedy z Polski zrobi się wielkie piękne więzienie?
Jarosław Kaczyński – Sądy 24-godzinne to skuteczna walki z pijanymi, a pijani kierowcy to zabici ludzie. Dla pana to może bez znaczenia. To ostatnia fala zaostrzenia prawa, jednocześnie będzie rozbudowywane CBA i inne służby. Radykalnie ograniczymy drobną przestępczość, rozwalimy zorganizowaną i dotrzemy do układu, panie prezydencie!
Aleksander Kwaśniewski: To jest ta właśnie obsesja premiera, dwa lata szukacie układu i go nie ma. Pokażcie go wreszcie! – (Kaczyński) Choćby sprawa Kaczmarka – Dla mnie to zdumiewające, że wspomina Pan Kaczmarka, bo tak zdemoralizowanej ekipy jeszcze nie widziałem. Podejrzany szef MSWiA, szef policji, CBŚ, minister sportu… – To tylko dowód że jesteśmy uczciwym rządem – przerwał Kaczyński.
Następnie prowadzący poprosił o podsumowanie debaty.
Obecne wybory nie są dowodem, że wszystko jest świetnie. Są dowodem, że znaleźliśmy się w głębokim kryzysie. A.Kwaśniewski podsuma
Pan jest całkowicie nieuleczalny, broni Pan tego, czego obronić się nie da. Ogromna większość Polaków III RP nie chce. J.Kaczyński podsuma
Jarosław Kaczyński: - Dyskusja była pożyteczna, bo pokazała niezmienność pewnych postaw. Pan jest całkowicie nieuleczalny, broni pan tego, czego obronić się nie da. Ogromna większość Polaków III RP nie chce. Ludzie różnie inwestują swoje polityczne poparcie, czasem nierozsądnie. Ale sądzę, że po tych dwóch latach dla bardzo wielu Polaków będzie zupełnie oczywiste... Aleksander Kwaśniewski: ...oczywista oczywistość... Jarosław Kaczyński: ...że opcja, która jest reprezentowana przez PiS, to jest ta opcja na rzeczywistą zmianę. To, że Pan nie chce nic zmienić, to jest oczywiste, tak, oczywiste... Aleksander Kwaśniewski: ...oczywista oczywistość... Jarosław Kaczyński: ...obawiam się, że PO też nie chce nic zmienić... Aleksander Kwaśniewski: ...i to też jest oczywiste Jarosław Kaczyński: proszę się nie przedrzeźniać!
Krzysztof Skowroński: Panowie, telewidzowie ocenią debatę, wybory 21 października. Bardzo dziękuję za udział.
Kaczyński i Kwaśniewski podali sobie na pożegnanie ręce.
spisała: Katarzyna Wężyk
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24