- Zobowiązano mnie do zachowania tajemnicy pod groźbą odpowiedzialności karnej. Podtrzymuję zdanie, że w "sprawie Blidy" było wiele nieprawidłowości - powiedział Janusz Kaczmarek po przesłuchaniu w sprawie śmierci Barbary Blidy. Wcześniej były szef MSWiA zapowiadał, że będzie mówił o "łamaniu prawa przez Zbigniewa Ziobrę."
- Nie mogę nic państwu powiedzieć, bo prokurator pod groźbą odpowiedzialności karnej zobowiązał wszystkich, którzy byli dziś przesłuchiwani do tajemnicy. Nie mam wyjścia i muszę się temu podporządkować - powiedział tuż po przesłuchaniu w łódzkiej prokuraturze okręgowej były minister spraw wewnętrznych i administracji. Prokuratorzy przesłuchiwali byłego ministra w sprawie okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Łódzką prokuraturę opuścił we wtorek po południu także były Komendant Główny Policji Konrad Kornatowski, ale nie był on przesłuchiwany. Kornatowski nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Jego przesłuchanie ma odbyć się w środę.
Bardziej rozmowny był pełnomocnik rodziny Blidów, Leszek Piotrowski. Mecenas ma nadzieję, że zeznania Janusz Kaczmarka doprowadzą Zbigniewa Ziobrę przed Trybunał Stanu. Piotrowski przyznał, że "po przesłuchaniu zna więcej interesujących szczegółów."
"Ziobro łamał prawo"
Przed przesłuchaniem Kaczmarek zapowiedał, że będzie mówił prokuratorom o naginaniu i łamaniu prawa przez Zbigniewa Ziobrę. - Wolę najpierw złożyć zeznania przed prokuratorem - odpowiedział dziennikarzom Kaczmarek, pytany o najbardziej rażące przykłady łamania prawa przez byłego Ministra Sprawiedliwości. Zastrzegł też, że jego zeznania mogą nie być wystarczające do postawienia Ziobry przed Trybunałem Stanu, na co ma nadzieję wyrażał wcześniej w TVN24 pełnomocnik rodziny Barbary Blidy.
Co może ujawnić były szef MSWiA?
Pełnomocnik rodziny Blidów mecenas Leszek Piotrowski, domyśla się, co były szef MSWiA mógłby powiedzieć śledczym: - Kaczmarek wcześniej mówił o częstych naradach u premiera Jarosława Kaczyńskiego. Na jednej z nich, która odbyła się tydzień przed akcją u Blidy, szef policji Konrad Kornatowski i Kaczmarek ponoć mówili premierowi, że "nie ma mocnych dowodów przeciwko Blidzie". Ziobro przekonywał, że są, podobnie jak Bogdan Święczkowski, ówczesny szef ABW. To właśnie Piotrowski wnioskował o przesłuchanie eksministra.
We wtorkowym wywiadzie dla "Super Expressu", Kaczmarek przekonuje, że był przeciwny zatrzymaniu Blidy. - Bogdan Święczkowski (ówczesny szef ABW - red.) chciał panią Blidę zatrzymać. Ziobro również. Moim zdaniem nie było do tego podstaw - przekonuje "SE" Kaczmrek.
Mówi też, że ówczesny premier Jarosław Kaczyński zgadzał się na aresztowanie Blidy "tylko wtedy, jeśli będą stuprocentowe dowody".
- Ziobro lubił konferencje prasowe - odpowiada Kaczmarek na pytanie gazety, czy zatrzymanie Blidy miało być nagłośnione.
Jak wynika z zeznań Kaczmarka złożonych kilka miesięcy temu przed sejmową komisją ds. służb specjalnych, ówczesny szef ABW Bogdan Święczkowski zapewniał premiera, że sąd zgodzi się aresztować Blidę. Szef ABW miał wtedy stwierdzić: - Nie po to zmienialiśmy obsadę prokuratury i sądu w Katowicach, żeby mieć z tym problem.
Pewność Święczkowskiego wynikała stąd, że prezes Sądu Okręgowego w Katowicach to żona byłego szefa delegatury ABW w tym mieście. Święczkowski miał powiedzieć Kaczmarkowi, że jak Blida "trochę posiedzi, to znajdą się dowody". Chodziło o tzw. areszt wydobywczy - Blida miałaby obciążyć inne osoby z SLD, aby odzyskać wolność.
Kaczmarek naukowo-prywatny
Co robi teraz sam Kaczmrek? - Pracuję jako doradca w jednej z firm turystycznych - zdradził "Super Expressowi" udzielając pierwszego od dłuższego czasu wywiadu. - Mam teraz sporo czasu dla mojej rodziny i dla siebie.
Pożytkuje też swoją prokuratorską wiedzę, zanim został szefem resortu spraw wewnętrznych był przecież nawet prokuratorem krajowym. - Właśnie oddałem do druku moją książkę o porwaniach. Kończę też rozprawę doktorską na ten sam temat.
Eksminister nie chce natomiast zupełnie rozmawiać o sprawie przecieku o planowanym zatrzymaniu Andrzeja Leppera, w której występuje jako podejrzany - Dziwią mnie te pytania. [...] Miałbym o tym mówić w wywiadzie prasowym? - odpowiada, unikając odpowiedzi.
Źródło: tvn24.pl, Super Express
Źródło zdjęcia głównego: TVN24