Jest wniosek o powtórzenie wyborów szefa dolnośląskiej PO. Zarząd partii rozpatrzy go w środę

Aktualizacja:
[object Object]
Będzie powtórka wyborów?tvn24
wideo 2/20

Wpłynął wniosek o powtórzenie wyborów szefa dolnośląskiej PO - powiedział TVN24 sekretarz generalny partii Andrzej Wyrobiec. Rozpatrzyć ma go zarząd partii, który - jak poinformował wcześniej rzecznik rządu Paweł Graś - ma zebrać się w środę o godz. 17. To efekt burzy, jaką wywołało ujawnienie nagrania rozmowy posła Norberta Wojnarowskiego z jednym z lokalnych działaczy PO, które może wskazywać, że oferował pracę w państwowej spółce w zamian za oddanie głosu na Jacka Protasiewicza.

Wniosek do Biura Krajowego PO złożył poseł z Dolnego Śląska Jakub Szulc. Jak wyjaśnił w rozmowie z TVN24, to wniosek o "niezatwierdzanie wyników wyborów", w których Grzegorz Schetyna przegrał z Jackiem Protasiewiczem. Tym samym potwierdził informacje, jakie podała wcześniej Informacyjna Agencja Radiowa.

Zajmą się też wyborami w Lubuskiem

Jak już wcześniej informowała TVN24, zarząd partii miał się zająć sprawą domniemanych nieprawidłowości przy wyborze władz PO na Dolnym Śląsku. Niewykluczone, że przedmiotem obrad będzie też sytuacja po wyborach w Lubuskiem.

Jak powiedział bowiem we wtorek sekretarz generalny PO Andrzej Wyrobiec, do zarządu krajowego wpłynęło odwołanie kwestionujące przebieg zjazdu wyborczego w regionie lubuskim. Przewodniczącą partii została tam na kolejną kadencję Bożenna Bukiewicz, wygrywając kilkoma głosami z wiceministrem spraw wewnętrznych Marcinem Jabłońskim. W sprawie nieprawidłowości w lubuskiej PO list do premiera Donalda Tuska napisała przed kilkoma tygodniami posłanka PO Bożena Sławiak. "Nie mogę firmować swoim autorytetem działań Pani Przewodniczącej (chodzi o szefową lubuskiej Platformy Bożenę Bukiewicz), które mogę określić jako korupcyjne" - napisała między innymi.

Praca za głos?

W sprawie wyborów władz dolnośląskiej PO szef klubu partii Rafał Grupiński, uważany w Platformie za stronnika Grzegorza Schetyny, mówił przed południem, że nie ma wątpliwości, iż to, co się stało przez zjazdem regionalnej Platformy, jest podstawą do powtórzenia wyborów.

Z nagrań ujawnionych przez "Newsweek" wynikać ma, że dolnośląski poseł PO Norbert Wojnarowski oferował lokalnemu działaczowi - Edwardowi Klimka - pracę w KGHM w zamian za oddanie głosu na Protasiewicza podczas zjazdu dolnośląskiej Platformy. Miał to zrobić w imieniu Protasiewicza.

- Ponieważ mamy do czynienia najprawdopodobniej z niezwykle nieetycznym zachowaniem jednego z naszych posłów, w obronie czystości procedur, jakie miały miejsce na Dolnym Śląsku, pozostali posłowie, reprezentujący obydwie strony rywalizacji, powinni wystąpić o ponowienie zjazdu - powiedział Grupiński.

I dodał: - Co więcej, uważam, że sam Jacek Protasiewicz powinien ze swojej inicjatywy, aby wykazać czystość stosowanych metod w tych wyborach, z takim wnioskiem wystąpić. W sobotę dolnośląska PO wybrała Protasiewicza na swojego nowego szefa. Pokonał on dotychczasowego przewodniczącego struktur PO w regionie - Schetynę - 11 głosami. Głosowano dwukrotnie, bo w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej większości.

Grupiński poinformował też, że na czwartek wezwał do siebie Wojnarowskiego w celu złożenia wyjaśnień.

- Uważam, że do wyjaśnienia tego, co się wydarzyło przy okazji zjazdu na Dolnym Śląsku, pan poseł Wojnarowski powinien być zawieszony w prawach członka klubu. Będę o to wnioskował - powiedział Grupiński.

"Ludzie różne głupstwa opowiadają"

Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann zapewnił, że politycy PO niczego nie załatwiają.

- Czasami ludzie różne głupstwa opowiadają, co nie oznacza, że potem jest to prawdą. Nie załatwiamy - podkreślił wiceminister zdrowia, nawiązując do ujawnionego przez "Newsweek" nagrania rozmowy Wojnarowicza z lokalnym działaczem PO.

W opinii Neumanna, to, co zrobił Wojnarowski, było nieprzyzwoite i głupie.

- Sama taka propozycja, że ktoś komuś załatwi pracę za głos, nie ma żadnej siły, bo nie załatwi się w ciągu zjazdu pracy. To tylko pokazuje, że ktoś nie panuje nad emocjami - uznał Neumann.

Wiceminister stwierdził jednocześnie, że w polityce pojawiła się - jak się wyraził - nowa, świecka tradycja - wzajemne nagrywanie się.

- Trzeba mieć to w świadomości i zachowywać się wszędzie przyzwoicie i nie opowiadać bzdur - powiedział Neumann.

Wiceminister z PO: nie załatwiamy, ludzie różne głupstwa opowiadają
Wiceminister z PO: nie załatwiamy, ludzie różne głupstwa opowiadajątvn24

"To zwykła prowokacja"

Nie wszyscy w PO krytykują jednak zachowanie Wojnarowskiego.

W opinii szefa łódzkiej PO Andrzeja Biernata, został on sprowokowany przez działacza biorącego udział w zjeździe dolnośląskiej Platformy.

- To była zwykła prowokacja ze strony tego pana, który przyszedł do posła Wojnarowskiego, ponieważ on od trzech miesięcy jest zatrudniony w KGHM, nomen omen. I nie był zatrudniany ani przez premiera, ani przez Norberta Wojnarowskiego czy Jacka Protasiewicza, tylko przez prezesa, wiceprezesa czy dyrektora tej firmy, który o tym decydował - stwierdził Biernat.

I dodał: - Wyraźnie naciągana prowokacja, nie wiem, czy żeby tego posła oczernić, czy jakaś głębsza była w tym idea.

Szef klubu PO, pytany o wypowiedź szefa łódzkiej Platformy, zaznaczył, że z taśm z nagraniami wynika, że z inicjatywą wystąpił sam Wojnarowski. - Wolałbym, aby w tej sprawie nie odwracano kota ogonem. Władze Platformy muszą tę sprawę wyjaśnić, tak jak zawsze wyjaśnialiśmy takie rzeczy do końca. Jeśli PO nie będzie dbała o standardy, to nasi wyborcy nie będą mieli komfortu w popieraniu nas jako formacji. (...) Ja w tych sprawach zawsze będę stał po stronie surowych zasad, które zawsze też przestrzegał pan przewodniczący Donald Tusk - powiedział Grupiński.

Biernat: Wojnarowski został sprowokowany
Biernat: Wojnarowski został sprowokowany tvn24

Telefon z zarządu

Inną wersję zdarzeń niż Biernat przedstawia "Newsweek". Tygodnik ustalił, że działaczem z nagrania jest Edward Klimka, były wiceprezes Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy, człowiek, któremu zostało kilka lat do emerytury, obecnie bez pracy.

Po spotkaniu z posłem Wojnarowskim do Klimki miał zadzwonić jeden z członków zarządu KGHM. Zaprosił go na spotkanie już po zjeździe.

Klimka potwierdził to w napisanym własnoręcznie oświadczeniu, które opublikował tygodnik. Zapewnił w nim również, że to Wojnarowski - dzień przez zjazdem dolnośląskiej PO - poprosił go o spotkanie.

Według oświadczenia Klimki, do spotkania w sprawie pracy w KGHM miało dojść we wtorek, czyli dziś.

Jednak, jak oznajmił, "nie mógł ulec takiej presji, pomimo jego sytuacji życiowej, gdyż nie jest to zgodne z jego zasadami".

Dodał, że o wszystkim poinformował działaczy lubińskiej PO.

Klimka oświadczył również, że "fakt udokumentowania jego spotkania z posłem wynikał z informacji (...), że mogą być sugestie, naciski, przeciągania dotyczące wyborów szefa przewodniczącego dolnośląskiej PO".

Praca w KGHM za głos na zjeździe Platformy?
Praca w KGHM za głos na zjeździe Platformy?newsweek.pl

Autor: MAC,db,aolsz/tr,gak,kdj / Źródło: tvn24, tvn24.pl, "Newsweek"

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl