Jedna szkoła - dwóch rektorów

Szkoła dwóch rektorów
Szkoła dwóch rektorów
Źródło: TVN24

Wyższa Szkoła Społeczno-Gospodarcza w Tyczynie (podkarpackie) ma dwóch rektorów. Odwołany przez założycieli uczelni rektor twierdzi, że usunięto go bezprawnie. Z kolei jemu, łamanie prawa zarzucają pracownicy uczelni i studenci.

- Rektorem w Tyczynie jest Walter Żelazny - twierdzi minister nauki i szkolnictwa wyższego Michał Seweryński. Gabinet rektora chce zająć jednak Zbigniew Stachowski.

We wtorek w sprawie zamieszania wokół tyczyńskiej uczelni głos zabrało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Opinia resortu w sprawie odwołania 13 czerwca Waltera Żelaznego jest jednoznaczna. "Nie można uznać, iż odwołanie rektora było skuteczne" - napisał prof. dr hab. Stefan Jurga, sekretarz stanu ministra.

Żelaznego odwołało dwóch spośród czterech udziałowców spółki "Scientia", która jest organem założycielskim WSSG w Tyczynie. Za odwołaniem głosowali: Zbigniew Stachowski, były rektor uczelni i Kazimierz Szczepański, burmistrz gminy Tyczyn, która jest udziałowcem spółki. Obaj są w konflikcie z Żelażnym. Obaj też zdecydowali, że miejsce dotychczasowego rektora zajmie... Zbigniew Stachowski.

Odwołany rektor złożył doniesienie do prokuratury, twierdząc, że usunięto go ze stanowiska bezprawne, bo nie było opinii senatu uczelni. Ministerstwo potwierdza, że do odwołania Żelaznego konieczna jest opinia senatu. Resort zakwestionował również wybór Stachowskiego na p.o. rektora uczelni. - Przepisy ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym" nie przewidują powołania na stanowisko pełniącego obowiązki rektora - czytamy w piśmie sekretarza stanu ministra.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: