- Byłem zaskoczony. Myślę, że tak, jak wszyscy politycy obozu zjednoczonej prawicy - tak wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin mówił w "Kropce nad i" o zadeklarowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę chęci przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji.
Prezydent powiedział w środę podczas uroczystości w 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, że chce, aby w sprawie zmiany konstytucji RP odbyło się w przyszłym roku - gdy przypada 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości - referendum.
"Autorski projekt prezydenta"
- Byłem zaskoczony. Myślę, że tak jak wszyscy politycy obozu zjednoczonej prawicy. To jest autorski projekt prezydenta, o ile wiem z nikim z grona rządowego czy około rządowego niekonsultowany - skomentował Jarosław Gowin.
- Andrzej Duda jest prezydentem, który wyłoniony został z namaszczenia naszego obozu politycznego - przyznał wicepremier. Dodał jednak, że "od momentu wyboru jest już prezydentem, który nie ma związków z żadnymi partiami i nie ma żadnego obowiązku, aby konsultować swoje projekty z politykami dowolnej partii".
- Oddanie głosu obywatelom w tak fundamentalnej sprawie jak treść konstytucji wydaje mi się, że to jest zachowanie godne głowy państwa - ocenił.
"Uważam, że konstytucja powinna zostać zmieniona"
Pytany, czy jego zdaniem obecna ustawa zasadnicza jest nieudana, polityk odparł, że "z dużą niechęcią zagłosował za tą konstytucją". - Ale uważałem, że lepsza taka, niż rozwiązanie wzięte jeszcze z czasów komunizmu - tłumaczył.
- Już od dawna uważam, że ta konstytucja powinna zostać zmieniona - podkreślił.
Przypomniał, że w kadencji 2007-2012 stał na czele komisji konstytucyjnej. - Byliśmy bliscy dużego sukcesu, jakim byłoby uzupełnienie ewidentnej luki obecnej ustawy zasadniczej. Brak jest rozdziału poświęconego relacjom Polski i Unii Europejskiej. I to jest minimum tego, co trzeba w obecnej konstytucji zmienić - przekonywał.
Gowin pytany, czy referendum mogłoby się odbyć w tym samym terminie, co wybory samorządowe w roku 2018, odpowiedział: - Nie wiem, czy połączenie tych dwóch aktów decyzji polskiego narodu będzie zgodne z przepisami. Na ten temat musi wypowiedzieć się Państwowa Komisja Wyborcza.
Jednocześnie Gowin dodał, że niezbyt wiele wie na temat pomysłu prezydenta. Ale - jak dodał - to nie znaczy, że należy go odrzucić. - Uważam, że obóz polityczny, który jest zapleczem prezydentury Andrzeja Dudy powinien udzielić jednoznacznego poparcia tej propozycji - skomentował.
Jak zaznaczył, od lat politycy różnych obozów politycznych mówią o potrzebie rewizji, przemyślenia na nowo konstytucji.
- Spodziewam się, że w najbliższych tygodniach prezydent przedstawi jakąś mapę drogową dochodzenia do tego referendum - powiedział Gowin. - Mam na myśli pewien pomysł na to, jak doprowadzić do referendum, jakie środowiska zaprosić do współudziału nad koncepcją referendum, nad konkretnymi pytaniami, jak rozłożyć to wszystko w czasie. W tym sensie mapa drogowa jest niezbędna - wyjaśniał.
Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24