Fani miewają różne pomysły i różne prośby do swoich idoli. Chcą zdjęć, autografów, uściśnięcia ręki. Jeden z fanów Madonny podczas sobotniego koncertu miał kartkę z napisem "Adopt me" (Zaadoptuj mnie). Kim był, wie Magdonna - tancerka inspirująca się królową popu. - Powiem, że ma na imię Jarek - zdradziła w TVN24.
Podczas sobotniego koncertu fani zgotowali gwieździe niezwykły prezent: tysiące białych serc falujących wokół sceny w trakcie wykonywania utworu "You Must Love Me". Akcja powstała z inicjatywy fanów piosenkarki, którzy na stronie internetowej madonnanewera.com nawoływali do przygotowania niespodzianki. Madonna w niedzielę obchodzi swoje urodziny.
Fani zaśpiewali gwieździe również "Happy Birthday" i polskie "Sto Lat". I chociaż chóralny śpiew nie wypadł najlepiej, Madonna była wzruszona. - To najpiękniejszy prezent. Każdy koncert, każdy wasz uśmiech, to, że wykonuję pracę, którą kocham... Dziękuję wam za to. To wy zmieniliście moje życie - podziękowała.
"Adopt me, Madonno"
Maciej Mazur, założyciel strony internetowej "MadonnaNewEra.com" powiedział: - Akcja się udała. Madonna powiedziała, że to najlepszy urodzinowy prezent, jaki dostała.
- Wzruszyła się. Jestem pewna, że zrozumiała świetnie nasze polskie "Sto lat" - powiedziała w "Poranku" TVN24 Magda Cherkowska, ps. Magdonna, tancerka inspirująca się Madonną.
Skomentowała też kartkę z napisem "Adopt me" przyniesioną przez jednego z fanów. Powiedziała, że wie, kim jest. - Ma na imię Jarek - zdradziła.
I raczej nie chodzi o Jarosława Kuźniara, prezentera TVN24. Pewne jest jednak, że dziennikarz na koncercie gwiazdy był - wypatrzyły go czujne oczy internautów.
jk/iga
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24