SLD rozpoczęło w sobotę zbieranie podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum ws. wydłużenia wieku emerytalnego. Sygnał do startu dał szef partii Leszek Miller. - Dziś zaczniemy zbierać podpisy - powiedział w sobotę, podczas posiedzenia Rady Krajowej Sojuszu. Na stronie internetowej partii pojawił się też oficjalny kwestionariusz z pytaniami, jakie miałyby zostać zadane w referendum.
Pytania są dwa: Czy wyraża Pani/Pan zgodę na wydłużenie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę do 67 lat dla kobiet i mężczyzn? oraz Czy wyraża Pani/Pan zgodę na to, aby kobieta po przepracowaniu 35 lat, a mężczyzna po przepracowaniu 40 lat mieli prawo do emerytury? Odpowiedzi tylko dwie "Tak" lub "Nie".
Politycy SLD deklarują, że organizując tę akcję chcą rozpocząć poważną debatę publiczną na temat emerytur, która pomoże znaleźć właściwe rozwiązania.
Wspólny pomysł
Propozycja zwołania referendum pojawiła się w ubiegłą sobotę na konferencji pt. "Wiek emerytalny - kontrowersje i dylematy" zorganizowanej w Sejmie przez OPZZ i SLD. - Proponujemy, aby rozważyć zorganizowanie ogólnokrajowego referendum, w którym wszyscy obywatele mogliby wyrazić opinię na temat propozycji zmian w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych - powiedział wówczas szef SLD Leszek Miller.
Według niego "ogólnokrajowe referendum jest najlepszą formą podjęcia decyzji na temat tak ważnej kwestii, gdyż daje możliwość zabrania głosu suwerena, czyli obywateli".
Referendum ogólnokrajowe można zwołać m.in. na wniosek grupy co najmniej 500 tys. obywateli uprawnionych do udziału w nim. Co najmniej tyle podpisów musi więc zebrać SLD.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, sld.pl