Siewiera o planie pokojowym: zmiany nie spotkają się z akceptacją Rosji

25 1930 fpf cl-0034
Siewiera o planie pokojowym: rola Europy jest absolutnie kluczowa
Źródło: TVN24
Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego podpułkownik rezerwy Jacek Siewiera podkreślił w "Faktach po Faktach", że "rola Europy w tym momencie jest absolutnie kluczowa". W programie mówił o propozycji planu pokojowego dla Ukrainy.

- Moja ocena tych propozycji i statusu jest raczej pesymistyczna - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef BBN Jacek Siewiera, komentując przebieg rozmów w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy.

Jego zdaniem nie doprowadzą one do zawieszenia broni ani do zaprzestania działań wojennych.

Jacek Siewiera
Jacek Siewiera
Źródło: TVN24

Siewiera zauważył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski "jest pod ogromną presją ze strony Waszyngtonu". - Może szukać oparcia w sojusznikach, przede wszystkim sojusznikach europejskich, którzy finansują dzisiaj w zasadzie całkowicie pomoc zbrojeniową dla Ukrainy - wskazał.

- Rola Europy w tym momencie jest absolutnie kluczowa i ma wpływ na kształtowanie tych postanowień - powiedział były szef BBN.

- Niestety obawiam się, że konstruktywne zmiany, o których poniekąd słyszymy, nie spotkają się z akceptacją ze strony Federacji Rosyjskiej - przyznał.

"Większość punktów spełnia oczekiwania Kremla sprzed inwazji"

Siewiera, odnosząc się do pierwotnej wersji planu, powiedział, że "większość punktów, które zostały zaprezentowane, spełnia oczekiwania Kremla jeszcze sprzed inwazji".

- To była właśnie kwestia odebrania dużej części suwerenności, zapisania w konstytucji niewstępowania do NATO, czyli podważenia możliwości wyboru sojuszy, to była kwestia oddania i uznania terytoriów za rosyjskie - wymieniał.

- Wyraźnie widać, że amerykańska administracja, administracja prezydenta (Donalda) Trumpa, chce uzyskać pokój i wygaszenie tego konfliktu bez uwzględniania kosztu, jaki poniosłaby Ukraina i Europa - mówił były szef BBN.

Pytany o to, kiedy mogą nastąpić kolejne rozmowy pokojowe wobec ewentualnego fiaska obecnych, odpowiedział, że "bardzo trudno jest ocenić, kiedy nastąpi kolejne okrążenie, bo jeszcze nie mamy do czynienia ze stuprocentowym fiaskiem tego działania".

- Na miejscu w Waszyngtonie, z tego, co słyszałem, jest obecny wiceminister obrony, który również mówi o tym, że jakiś cień prawdopodobieństwa, że dojdzie do sukcesu jest - mówił.

- Spróbujmy tego nie skreślać. Niemniej jednak na tych warunkach, na których zostały zaproponowane, lepiej, by tego porozumienia nie było - ocenił.

Rozmowy o pokoju w Ukrainie

W ubiegłym tygodniu media ujawniły 28-punktowy plan USA na zakończenie wojny w Ukrainie. Jego pierwsza wersja przewidywała oddanie Rosji części ukraińskiego terytorium i to, że Ukraina nie wstąpi do NATO. Plan spotkał się z krytyką Kijowa.

Amerykańska propozycja stała się też powodem intensyfikacji rozmów na szczeblu europejskim. W niedzielę delegacje USA i Ukrainy rozmawiały o szczegółach dokumentu w Genewie. Efektem negocjacji mają być zmiany poszczególnych punktów planu pokojowego.

Agencja Reutera poinformowała w tym czasie, że swój plan pokojowy przygotowała również strona europejska, który w kluczowych punktach ma być korzystniejszy dla Kijowa. Zakłada między innymi gwarancje bezpieczeństwa podobne do artykułu 5 Traktatu północnoatlantyckiego, czy ograniczenie liczebności wojsk ukraińskich do 800 tysięcy żołnierzy, a nie jak w amerykańskiej - do 600 tysięcy. 

OGLĄDAJ: Zełenski pod presją USA. "Plan pokojowy nie powstrzyma wojny"
pc

Zełenski pod presją USA. "Plan pokojowy nie powstrzyma wojny"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: