Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec podjął decyzję o odtajnieniu informacji na temat tak zwanych lotów HEAD - poinformowano w piątkowym komunikacie na stronie rządowej. - Część danych może być upubliczniona z całą pewnością - zadeklarował Grabiec w środowej "Rozmowie Piaseckiego", w której komentował materiał redakcji tvn24.pl "Rząd Tuska utajnił wykaz lotów Morawieckiego. I nie tylko jego". - Przyjrzymy się na pewno tej sprawie - mówił na antenie TVN24 szef kancelarii premiera.
W piątkowym komunikacie podano, że "wykazy lotów najważniejszych osób w państwie zostały wyłączone z publicznego udostępniania decyzją byłego szefa KPRM Marka Kuchcińskiego".
"Decyzja o wyłączeniu rejestru lotów z publicznego udostępniania została podjęta zgodnie z notatkami Marka Kuchcińskiego z dnia 14.07.2023 roku oraz 4.10.2023 roku. Utajnienie dotyczyło wszystkich lotów o statusie HEAD od 16.04.2020 roku do odwołania. Dnia 19.01.2024 roku szef KPRM Jan Grabiec zniósł klauzulę tajności z decyzji Marka Kuchcińskiego" - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
"Udostępnianie informacji dotyczących lotów, zgodnie z ustawą z dnia 30.08.2019 roku o lotach najważniejszych osób w państwie, będzie następowało na pisemny wniosek" - przekazano.
Komunikat przypomina, że loty o statusie HEAD dotyczą premiera, prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: Rząd Tuska utajnił wykaz lotów Morawieckiego. I nie tylko jego
Deklaracja szefa kancelarii premiera
W środowej "Rozmowie Piaseckiego" Jan Grabiec przekazał, że "wszystko, co jest przedmiotem działania władz publicznych, powinno być jawne. Przyjrzę się temu głębiej i zobaczę, czy na pewno takie ogólne zastrzeżenia uzasadniają to, żeby nie udostępniać danych lotów o statusie HEAD". - Myślę, że część tych danych może być upubliczniona z całą pewnością. Przyjrzymy się na pewno tej sprawie - dodał Grabiec.
- Generalnie w kancelarii premiera panowała taka reguła, że wszystko, co dotyczy pracy kancelarii, jest tajne co do zasady, że żadne informacje nie są udostępnianie - opisywał szef kancelarii premiera. - My musimy tę sytuację zmienić - zadeklarował Grabiec.
Prośba o wykaz lotów
Wcześniej redakcja tvn24.pl zwróciła się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o wykaz lotów najważniejszych osób w państwie za ostatnie dwa lata. W odpowiedzi KPRM poinformowała, że dane lotów o statusie HEAD oraz listy pasażerów tych lotów zostały "wyłączone z publicznego udostępniania" ze względu "na ważny interes państwa i bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie".
W materiale tvn24.pl "Rząd Tuska utajnił wykaz lotów Morawieckiego. I nie tylko jego" Grzegorza Łakomskiego, opublikowanym 17 stycznia, podano, że wśród utajnionych danych jest pierwszy lot Donalda Tuska.
"Wniosek na podstawie ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie złożyliśmy miesiąc temu. Wystąpiliśmy o informacje na temat wszystkich lotów o statusie HEAD, czyli z udziałem prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu od początku 2022 roku do 15 grudnia 2023 roku. Zgodnie z ustawą powinniśmy otrzymać szczegółowe dane przede wszystkim o lotach Mateusza Morawieckiego, który pełnił funkcję premiera do grudnia tego roku, ale także dane o pierwszym locie Donalda Tuska, który tuż po zaprzysiężeniu - 13 grudnia ubiegłego roku - poleciał do Brukseli. Wnioskowaliśmy nie tylko o informacje o datach i trasach lotów, ale także o listy pasażerów" - napisał Grzegorz Łakomski.
W odpowiedzi urzędnicy poinformowali tvn24.pl, że "dane dotyczące przedmiotowych lotów (...) zostały wyłączone z publicznego udostępniania ze względu na ważny interes państwa i bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie". Na takie wyłączenie pozwala artykuł 8 ustawy.
"Kancelaria w żaden sposób nie uzasadniła, dlaczego ujawnienie informacji o wszystkich lotach z ostatnich niemal dwóch lat naruszałoby ważny interes państwa oraz mogłoby zagrażać bezpieczeństwu prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, byłego premiera oraz obecnego szefa rządu" - podano w publikacji. Przypomniano również, że przyjęta pod koniec sierpnia 2019 roku ustawa o lotach najważniejszych osób w państwie to pokłosie "afery samolotowej", gdy media ujawniły, że ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński 85 razy latał samolotem rządowym między Warszawą a rodzinnym Podkarpaciem, 23 razy zabierając na pokład rodzinę.
Źródło: tvn24.pl