Posłowie Kukiz'15 Ireneusz Zyska i Jerzy Jachnik, których w sugestiach na temat utworzenia własnego koła poselskiego wymienił Kornel Morawiecki, pozostają w swojej partii. Poinformowali o tym na konferencji prasowej.
- W związku z tym niefortunnym głosowaniem przez panią poseł Małgorzatę Zwiercan, które zakończyło się wykluczeniem jej z klubu i odejściem Kornela Morawieckiego, chciałbym powiedzieć, że w naszym klubie nie było nigdy dyscypliny partyjnej, żaden poseł nie był ze względu na głosowanie ukarany, czego dowodem jest obecność w klubie takich posłów jak Ireneusz Zyska i Jerzy Jachnik - mówił na konferencji prasowej w Poznaniu rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza.
- Nie udzieliliśmy żadnej wypowiedzi, że klub (Kukiz’15 - red.) ma się o nas pomniejszyć. Trzy dni temu byliśmy w klubie Kukiz’15, dziś jesteśmy, jutro będziemy - przekazał Jerzy Jachnik.
Jachnik powiedział dziennikarzom, że jeśli cokolwiek by się miało zmienić - jeśli chodzi o jego przynależność do klubu Kukiz'15 - to pierwszy będzie o tym wiedział klub. - Myślę, że pan Morawiecki też nie powiedział tego (o jego przejściu do nowego koła - red.) w dosłownym znaczeniu, to trochę też spekulacje dziennikarzy i trochę naciąganie wypowiedzi pana Morawieckiego - zaznaczył.
- Pan Kornel Morawiecki jest wielkim autorytetem moralnym, to wielka postać. Ma prawo mieć własne plany polityczne. Myślę, że tu trzeba by zapytać przede wszystkim pana posła Morawieckiego. W tej chwili to są przedwczesne sugestie, czy gdybania pana Morawieckiego w sprawie przyszłości. Z tego, co odsłuchałem wypowiedź pana Morawieckiego, to przypuszczał, że będziemy skłonni się przyłączyć (do jego inicjatywy politycznej - red.). Nie ukrywam, że od wielu lat jestem związany z osobą pana Kornela Morawieckiego, natomiast zostałem wybrany z list Kukiz’15. Jako poseł na Sejm RP mam jednego zleceniodawcę - naród Polski - zaznaczył Ireneusz Zyska.
Dodał, że nie było z nim rozmów na temat jego przyszłości. - Na dzień dzisiejszy jestem posłem Kukiz’15, myślę, że to nieuprawnione, żeby ktoś wypowiadał się, co będzie w przyszłości. Myślę, że trzeba porozmawiać przede wszystkim z przewodniczącym klubu, ustalić pewne zasady funkcjonowania wewnątrz klubu, ale na dzień dzisiejszy jestem posłem Kukiz’15 - mówił poseł Zyska.
Głosowanie na "cztery ręce"
Nazwiska obu posłów Kukiz'15 zostały wymienione przez Kornela Morawieckiego, który nie wykluczył w piątek w Poznaniu założenia koła poselskiego. Morawiecki w czwartek wystąpił z klubu poselskiego Pawła Kukiza po tym, jak wykluczono z niego Małgorzatę Zwiercan. To posłanka, która oddała za niego głos w czasie głosowania nad kandydaturą prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK.
PO złożyła w piątek dwa zawiadomienia do prokuratury w związku z głosowaniem. Według PO, przestępstwo popełniło dwoje byłych posłów Kukiz'15 oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
W piątek Morawiecki pytany, czy przeprosi za to, że Zwiercan głosowała w jego imieniu podczas czwartkowego wyboru sędziego TK, powiedział: "Kogo mam przepraszać? Koleżanka może naruszyła jakieś dobre obyczaje, ale nie naruszyła prawa, nie naruszyła swojego sumienia, jej etyka, moralność niczym w tym, co zrobiła, nie zostały naruszone. To nie było żadne przestępstwo. Proszę przeczytać regulamin, konstytucję".
Zdaniem Morawieckiego Zwiercan nie popełniła przestępstwa, bo wykonała jego wolę. Ocenił, że była to "niezręczność, przez nieuwagę, przez emocje, w afekcie". Dodał przy tym, że nie prosił posłanki o to, by oddała za niego głos.
Autor: kło/kk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24