Koniec ze slalomem z dużą prędkością na chodnikach, jazdą pod wpływem alkoholu i porzucaniem urządzeń byle gdzie - tak w teorii mają zmienić rzeczywistość obowiązujące od czwartku przepisy dotyczące urządzeń transportu osobistego, czyli między innymi hulajnóg elektrycznych.
Aż do 20 maja w Polsce obowiązywała samowolka: na popularne w większości polskich miast hulajnogi (najczęściej wypożyczane poprzez aplikację na smartfonie) można było wsiąść zawsze (niezależnie od wieku czy trzeźwości) i jechać nimi niemal wszędzie (po drogach rowerowych i chodnikach). Skutek tego był taki, że pomiędzy pieszymi lawirowali użytkownicy elektrycznych hulajnóg.
Od dzisiaj, jak przekazuje Ministerstwo Infrastruktury, wszystko ma odbywać się w bardziej cywilizowany i ujednolicony przepis. Nowe regulacje wskazują, że kierujący hulajnogą elektryczną musi korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością dopuszczalną 20 km/h. W przypadku, gdy brakuje drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, kierujący hulajnogą elektryczną może korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, jednak i tam może przekroczyć 20 km/h.
Nie wszędzie i nie każdy
Hulajnogą elektryczną można jeździć po chodniku, ale tylko w drodze wyjątku: kiedy na znajdującej się obok jezdni można jeździć z prędkością większą, niż 30 km/h i nie ma obok niej drogi dla rowerów. W takiej sytuacji użytkownik hulajnogi elektrycznej będzie musiał zachować prędkość zbliżoną do pieszego oraz szczególną ostrożność i nie utrudniać pieszym ruchu.
Żeby jeździć hulajnogą elektryczną trzeba już być pełnoletnim. Osoby od 10 do 18 roku życia mogą sięgnąć po urządzenie tylko jeżeli mają kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dzieci do 10 lat mogą z e-hulajnogi korzystać jedynie w strefie zamieszkania i to pod opieką osoby dorosłej.
Deskorolki i rolki? Bez zmian
Podobne przepisy obowiązują też wobec innych urządzeń transportu osobistego (UTO): napędzanych elektrycznie, bez siedzenia i pedałów, które są przeznaczone do przemieszania się jednej osoby. Użytkownicy tych pojazdów mogą się poruszać wyłącznie po drogach dla rowerów i chodnikach. Nowe przepisy nie dopuszczają przebywania na hulajnodze elektrycznej czy UTO więcej niż jednej osoby. Nie można kierować po alkoholu ani korzystać z telefonu podczas jazdy. Zabronione jest również przejeżdżanie przez przejście dla pieszych - wyjaśniło Ministerstwo Infrastruktury na Twitterze.
Z kolei w przypadku urządzeń wspomagających ruch, jak np. rolki, wrotki, deskorolki nie są potrzebne żadne uprawnienia. Nie ma też ograniczeń wiekowych.
Tylko na trzeźwo
Od dzisiaj można też dostać mandat za poruszanie się hulajnogą lub UTO niezgodnie z przepisami. Mandat można dostać za przekroczenie prędkości (nie wolno rozpędzać się bardziej niż 20 km/h) oraz za nieustępowanie pierwszeństwa pieszemu.
Karę od 300 do 500 złotych można też dostać za kierowanie urządzeniem po alkoholu lub innych substancji wpływających na percepcję i podejmowanie decyzji. Ustawa, która w czwartek weszła w życie, wprowadza także regulację dotyczącą dopuszczenia postoju roweru, hulajnogi elektrycznej lub urządzenia transportu osobistego na chodniku w miejscu do tego przeznaczonym. W przypadku braku takiego miejsca wskazane pojazdy muszą być pozostawione jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi.
W ustawie dodano regulację, w której określone zostały maksymalne stawki kwotowe opłat za usunięcie z drogi i parkowanie hulajnogi elektrycznej lub urządzenia transportu osobistego – 123 zł za usunięcie oraz 23 zł za każdą dobę przechowywania.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź