Kto będzie fałszował wybory? Nie wiem. (...) Ale w Wałbrzychu byli mężowie zaufania, mimo to PO skręciła wynik - stwierdził w "Faktach po Faktach" Adam Hofman i podtrzymał pomysł Korpusu Ochrony Wyborów, który ma pilnować by do fałszerstw nie doszło. - Nie zdziwię się, jak zbudujecie swoje wojsko i policję - odbił piłeczkę Bartosz Arłukowicz
Rozmówcy rozpoczęli od transferów PO i ich miejsc na listach wyborczych Platformy. Arłukowicz, od niedawna minister ds. wykluczonych, otworzy listę w Szczecinie. - Minister wybrał tę opcję, która przez ostatnie lata wykluczała. Bo gdyby naprawdę chciał znaleźć się w partii, która się troszczy o ludzi wykluczonych z debaty publicznej, wybrałby PiS. A historia III RP i środowiska Donalda Tuska to historia wykluczeń, a pan do nich dołączył – stwierdził Adam Hofman.
Arłukowicz się oburzył i przekonywał, że zarabia na swoją pensję. - Jeśli dla pana przeciwdziałanie wykluczeniu jest działaniem bezsensownym, to ja tego nie rozumiem. Pracujemy wśród seniorów, niepełnosprawnych, środowiskach post-PGRowskich. Że nie ma ich w telewizji? Żeby mieć wiedzę o świecie, nie muszę oglądać telewizji. – zapewnił.
'Pan ma milion budżetu, to pan sobie pojeździ"
Dla Hofmana to jednak „drobiazgi”. – Tu trzeba systemowo działać. Pan ma milion budżetu, to pan sobie za ten milion pojeździ, ale to są działania symboliczne. Polski się za to nie uratuje. A pan tak przestrzega przed zwycięstwem PiS, bo gdybyśmy rządzili 4 lata, nie byłoby wykluczonych i nie miałby pan co robić – dodał.
- Tak, pamiętam te 3 miliony mieszkań i rządzenie państwem z Andrzejem Lepperem – odbił piłeczkę Arłukowicz.
"Demokracji trzeba wspólnie bronić"
Po dłuższej chwili słownych przepychanek prowadzącemu program udało się zmienić temat i zadać pytanie o jednodniowe wybory, które – na razie nieformalnie – ogłosił Bronisław Komorowski. PiS zapowiedział wcześniej, że będzie organizować tzw. Korpus Ochrony Wyborów, który ma pilnować, żeby były one uczciwe. Hofman podtrzymał tę inicjatywę.
- A ile dni trwały fałszowane przez po wybory w Wałbrzychu? Demokracji trzeba wspólnie bronić - szkoda że nie przeszła transmisja online z lokali wyborczych – ale zgromadzimy 20 tysięcy mężów zaufania. Ci ludzie będą dobrze przeszkoleni i będą wiedzieć, że trzeba zwrócić uwagę na 1,5 milionów głosów nieważnych.
"Kto będzie fałszował wybory?"
Arłukowicz zapewnił, że w Polsce demokracja funkcjonuje. - Są instytucje rządowe i pozarządowe. Ale oczywiście macie prawo budować korpus ochrony wyborów. Nie zdziwię się, jak zbudujecie swoje wojsko i policję – stwierdził. - Nie jesteśmy Ruchem Autonomii Śląska – wtrącił się Hofman. - Patologie zdarzają się w każdym środowisku, ale nie można budować świadomości, że zaraz zawali się demokracja i że PO chce sfałszować wybory. My te wybory wygramy, a Jarosław Kaczyński je przegra. Teraz szukacie tezy, żeby to usprawiedliwić – dokończył minister.
Dopytywany, kto jego zdaniem zamierza wybory sfałszować, poseł PiS uchylił się od odpowiedzi. - Kto będzie fałszował? Nie wiem. Ale w Wałbrzychu byli mężowie zaufania, mimo to PO skręciła wynik – podsumował.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24