Akt przemocy, zbrodni, morderstwa był skierowany do jednej partii, a to oznacza, że język stosowany przez PO tak długo w stosunku do opozycji znalazł podatny grunt. Hofman o dozywociu Cyby i PO
"On nie może znów wyjść na ulicę"
- Dlatego dobrze, że zapadł dziś taki wyrok, jaki zapadł. Kara jest adekwatna do tego, co dało się orzec i i nie chcę mówić o karze śmierci, bo może to zostać odebrane jako chęć zemsty - uznał Hofman. - Proszę sobie wyobrazić, że Cyba jest młodszy. Przecież on mówił w czasie procesu, że żałuje, że nie zabił tego drugiego. Więc gdyby wyszedł po 30 latach, mógłby "tego drugiego" zabić. To jest człowiek, który nie może wyjść znów na ulicę - skwitował Hofman.
Jego zdaniem po dzisiejszym werdykcie sądu politycy PO powinni sobie spojrzeć głęboko w oczy i odpowiedzieć na pytanie, czy język nienawiści wobec PiS i traktowanie opozycji jako "wroga, którego należy zniszczyć" jest dobrym stylem prowadzenia polityki.
Hofman o Macierewiczu: "W normalnym kraju dostałby odznaczenie" (TVN24)
"W normalnym kraju dostałby odznaczenie"
Jego zdaniem zmiana postawy polityków PO nie jest jednak możliwa, a świetnie wpisuje się w nią kwestia dyskusji Sejmu nad odebraniem Antoniemu Macierewiczowi immunitetu poselskiego. Zdaniem Hofmana Macierewicz, który zlikwidował Wojskowe Służby Wywiadowcze w istocie kroczył tą samą ścieżką, co Vaclav Havel, który - choć miał wątpliwości - podpisał ustawę o dekomunizacji kraju.
- Czesi swoje zadanie odrobili, a my nie. W normalnym kraju za to, co zrobił Antoni Macierewicz powinno się dostać odznaczenie, a dzisiaj jemu stawia się u nas zarzuty - stwierdził rzecznik PiS.
Jego zdaniem głosy byłego szefa WSI, gen. Dukaczewskiego czy byłego ministra obrony Bogdana Klicha o tym, że Macierewicz powinien odpowiedzieć za raport dot. sytuacji w WSI, który ujawnił polską siatkę wywiadowczą jest w rezultacie "zasłoną" dla działań "szerokiego układu obrony starego porządku", który wstrzymywał rozwój Polski przez ostatnie 20 lat.
"Politycznie nie życzę mu niczego dobrego"
Na koniec, zapytany o życzenia dla swoich politycznych konkurentów na prawicy, zwłaszcza Zbigniewa Ziobro, Hofman powiedział, że "politycznie nie życzy mu niczego dobrego, ale prywatnie jak najwięcej". - Wszystkiego najlepszego w wychowywaniu syna Jana, ja też mam syna Janka i żeby miał dużo czasu, by zajmować się dzieckiem. Ale dziś prawica to Jarosław Kaczyński i kto działa przeciwko niemu, osłabia cała prawicę - dodał Hofman.
Jego zdaniem Ziobro nie "wyciągnął" też do Solidarnej Polski Ludwika Dorna. - Lud pisowski został niestety przez Ludwika Dorna porzucony i w swoim sumieniu powinien wiedzieć, czy zawdzięczając mandat nam, zachowuje się teraz lojalnie w stosunku do swoich wyborców, czy nie - skwitował.
Hofman o Zbigniewie Ziobro: "Politycznie nie życzę mu niczego dobrego"
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24