Zły trybunał - stary układ - grzmi Jarosław Kaczyński. I w ten sposób podsumowuje 26 lat polskich przemian. Ale historia Trybunału Konstytucyjnego jest dłuższa. Nie była łatwa i dlatego jest tym bardziej warta docenienia. ("Polska i świat")
WYROKI TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO - RAPORT TVN24.PL
Paweł Kukiz stwierdził w mijający weekend w programie "Kawa na ławę" w TVN24, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce powstał po to, by uzasadnić wprowadzenie stanu wojennego w Polsce.
Od pierwszego wyroku przeciwko władzy
- Trybunał był jedną z trzech instytucji, które utworzone zostały jeszcze w okresie PRL-u, ale świadczyły już, że system peerelowski chyli się ku upadkowi. Mam na myśli Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał i Rzecznika Praw Obywatelskich - mówi - prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Pierwszy prezes TK Alfons Klafkowski i pierwsi sędziowie tego organu nie wywodzili się z opozycji, ale - jak twierdzą z perspektywy lat historycy i konstytucjonaliści - jego decyzje i jego rozumienie prawa były dalekie od tego, czego oczekiwała władza ludowa.
- Każde kolejne orzeczenie TK począwszy od 28 maja 1986 r. - pierwszego orzeczenia - było kolejnym gwoździem do trumny PRL-u - tłumaczy Marcin Wiącek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Już to pierwsze orzeczenie - o niezgodności z konstytucją pewnych ustaw - było "szokiem dla władzy" - komentuje prof. Zoll.
Wtedy jednak wyroki TK mógł znieść Sejm głosami 2/3 posłów, to więc władza miała ostatnie słowo.
Sytuacja zmieniła się po 1989 roku. Wtedy TK zyskał nową pozycję, ostatecznie usankcjonowaną w konstytucji z 1997 roku. Jego wyroki zostały uznane za obowiązujące, a sędziowie tego organu władzy sądowniczej niezależni.
Ustawa zasadnicza mówi o 15 członkach TK wybieranych na dziewięć lat przez parlament i o tym, że mają oni pełną niezawisłość.
Autor: adso/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24