Oprócz ofert skierowanych do gimnazjalistów, na poznańskich Targach Edukacyjnych miała pojawić się jedna z hiphopowych gwiazd - zespół "52 Dębiec". Miała, dopóki urzędnicy nie zapoznali się z repertuarem zespołu...
"52 Dębiec" miał być magnesem, który przyciągnie młodzież na targi. Oraganizatorzy jednak zerwali kontrakt z zespołem po tym, jak informację o kontrowersyjnych treściach utworów grupy przekazała poznańska policja. - Chodziło o wulgaryzmy, o słowa, o gesty - tłumaczył nadkom. Romuald Piecuch z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Urząd miasta w zawartej z grupą umowie zastrzegł, że w trakcie występu nie mogą padać wulgaryzmy, na co zgodzili się wykonawcy. - Nikt nie miał zamiaru używać wulgaryzmów przy nieletnich - mówi Krzysztof Puszkiewicz, menedżer zespołu "52 Dębiec".
Nie wystąpili, bo mogli być wulgarni Utwór, który nie spodobał się urzędnikom to stara produkcja zespołu. Jak tłumaczą muzycy, nie jest ona już wykonywana podczas koncertów. Jednak urzędników to nie przekonało. - Opinia wielu środowisk była taka, że wystep zespołu może nieść treści, które zagrożą imprezie - wyjaśnia Andrzej Tomczak, kierujący Wydziałem Oświaty Urzędu Miasta Poznania.
Utwory grupy "52 Dębiec" okazały sie kontrowersyjne zwłaszcza dla radnych PiS, którzy uznali, że należało zaprosić inny zespół. - Jest naprawdę sporo wykonawców hiphopowych w Poznaniu godnych polecenia i myślę, że można było wybrać lepiej - powiedział Norbert Napieraj, poznański radny PiS.
Nie tacy anty-policyjni?
Od twórczyni hiphopowej witryny internetowej www.poznanhiphop.pl juz po publikacji pierwszej wersji tego artykułu otrzymaliśmy informację o błędzie w materiale filmowym. Jak pisze, do utworu "Policyjne" zespołu "52 Dębiec" nigdy nie powstał żaden oficjalny klip, zaś użyte w materiale fragmenty są klipem stworzonym przez amatora-internautę.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24