KRS: nie odnotowaliśmy naruszenia ochrony danych osobowych w swoich zasobach

[object Object]
Wśród osób w grupie "Kasta" znaleźli się też członkowie nowej KRStvn24
wideo 2/35

Krajowa Rada Sądownictwa w wyjaśnieniach przesłanych do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych pisze, że nie stwierdziła u siebie naruszenia ochrony danych osobowych. To odpowiedź na pytania dotyczące doniesień medialnych, że niektórzy sędziowie zasiadający w KRS mieli być członkami zamkniętej grupy o nazwie "Kasta" na jednym z komunikatorów internetowych i organizować akcje dyskredytowania wybranych sędziów sprzeciwiających się reformom przeprowadzanym przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

"Krajowa Rada Sądownictwa nie odnotowała naruszenia ochrony danych osobowych w swoich zasobach", pisze 2 września w piśmie do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka sędzia Wiesław Johann, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.

W swojej odpowiedzi, którą portal tvn24.pl otrzymał z biura prasowego KRS, zapewnia również, że przetwarzane dane "są przechowywane i przetwarzane zgodnie z najwyższymi standardami bezpieczeństwa. W celu ich ochrony stosowana jest bezpieczna metoda przechowywania, archiwizacji, a następnie niszczenia, co przeciwdziała ujawnieniu lub nieuprawionemu dostępowi". Dodaje, że KRS "na bieżąco wdraża odpowiednie środki techniczne w celu ochrony danych osobowych". W swoim piśmie Johann szczegółowo tłumaczy, w jaki sposób Rada to robi.

To odpowiedź na wezwanie szefa UODO do złożenia wyjaśnień w sprawie "podejrzenia zaistnienia nieprawidłowości w procesie przetwarzania danych osobowych w KRS".

Kulisy afery hejterskiej. Jakie są dowody na istnienie grupy "Kasta"

Jak pisał 21 sierpnia Nowak, "doniesienia (medialne - red.) wskazują na możliwość gromadzenia i dalszego przetwarzania w Krajowej Radzie Sądownictwa danych osobowych bliżej nieokreślonej grupy sędziów, a także członków ich rodzin oraz osób im bliskich, w tym ich udostępniania na rzecz osób trzecich".

PRZECZYTAJ PISMO PUODO DO KRS >

PRZECZYTAJ ODPOWIEDŹ WICESZEFA KRS DO PUODO >

W odniesieniu do publikacji Onetu, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa pisze do PUODO, że dane teleadresowe, o których mowa w artykułach, "są dostępne dla wielu podmiotów zarówno publicznych, jak i prywatnych - dotyczą sędziów rozpoznawalnych zarówno w środowisku ale również udzielających się publicznie i medialnie". KRS, jak podnosi sędzia Johann, "po przeprowadzeniu postępowania nie aktualizuje tej kategorii danych, co w kontekście ich aktualności podaje w wątpliwość możliwość ich wykorzystania w sposób opisany przez media".

Ministerstwo sprawiedliwości: nie było wycieku

Na pisma PUODO odpowiedział również resort sprawiedliwości. Zapewnia, że po tekście "Onetu" "niezwłocznie zostały podjęte działania mające na celu ustalenie, czy nastąpił wyciek danych osobowych sędziów ze zbiorów danych przetwarzanych w Ministerstwie Sprawiedliwości". W piśmie można przeczytać, że zostały przeprowadzone wyjaśniające z dyrektorami departamentów oraz właściwymi pracownikami. " Z udzielonych wyjaśnień wynika, że do chwili obecnej nie stwierdzono wystąpienia incydentu o taki charakterze" - informuje resort.

Zaznacza, że pojawiający się w tekście Onetu ówczesny podsekretarz Łukasz Piebiak w ramach pełnionej funkcji "był uprawniony do przetwarzania danych kadrowych sędziów, a także posiadał stosowne upoważnienie do przetwarzania danych osobowych".

Afera hejterska

PUODO wszczął z urzędu dwa postępowania - wobec Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Krajowej Rady Sądownictwa po sierpniowych doniesieniach Onetu. Do sprawy przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Według portalu, urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym były już wiceminister Łukasz Piebiak - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.

Jak informował portal, na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Według mediów mieli do niej należeć między innymi sędziowie, członkowie KRS Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz, a także sędzia Tomasz Szmydt, delegowany na stanowisko dyrektora biura prawnego KRS.

HEJT WOBEC SĘDZIÓW. CO WIEMY O SPRAWIE >

Wśród osób w grupie "Kasta" znaleźli się też członkowie nowej KRS

Konsekwencje wobec sędziów

Po medialnych doniesieniach, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt został odwołany z urlopu, a następnie z delegacji w KRS przez Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Z kolei rzecznik dyscyplinarny tego sądu wszczął czynności wyjaśniające w jego sprawie, "które mogą stanowić podstawę do wszczęcia w tej sprawie postępowania dyscyplinarnego", jak można przeczytać w komunikacie na stronie NSA.

- Nie mamy żadnego dowodu, który by potwierdzał jakąkolwiek moją winę, a są wyciągane konsekwencje tylko na podstawie informacji prasowych - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 sędzia Szmydt. - W żadnych grupach dotyczących oczerniania sędziów, w jakichś tajnych grupach nieformalnie zhierarchizowanych w strukturze jakiejś mafijnej, bo tak to się często przedstawia w prasie, nigdy nie uczestniczyłem - dodał.

Mazur: podpisałem dokument odwołujący sędziego Szmydta z funkcji dyrektora wydziału prawnego w Biurze KRS

Wyjaśnienia sędziów przed KRS

W podjętej pod koniec sierpnia uchwale, prezydium KRS wyraziło zaniepokojenie i zażądało wyjaśnień od członków Rady wymienianych w publikacjach portalu Onet. Stwierdziło również, że niezbędne jest zbadanie wszystkich doniesień medialnych przez organy ścigania i przez właściwego rzecznika dyscyplinarnego sędziów.

KRS oczekuje "niezwłocznych wyjaśnień" od sędziów, którzy mieli organizować hejt

O wezwaniu sędziów KRS do złożenia wyjaśnień pisze w swoim piśmie do szefa UODO wiceszef KRS. "Wyjaśnienia te zostały złożone i przedstawione podczas posiedzenia Rady. Następnie zostaną opublikowane na stronie internetowej i podane do publicznej wiadomości".

Na sierpniowym posiedzeniu KRS sędziowie Nawacki i Dudzicz złożyli wyjaśnienia. Stanowisko sędziego Nawackiego zostało złożone na piśmie, a następnie zostało opublikowane na stronie KRS.

"Nigdy nie uczestniczyłem w żadnej z grup, której celem było prowadzenie działalności spełniającej znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów, nigdy nie uczestniczyłem w żadnej z grup z udziałem osoby o pseudonimie Emi, nie jest mi znana żadna grupa na jakimkolwiek komunikatorze, która zajmowałaby się tego rodzaju działalnością" - napisał Nawacki.

Dodał, że nigdy nie poznał osobiście osoby o pseudonimie Emi, która według informacji mediów była zaangażowana w akcję hejtu wobec sędziów. "Zamieszczone w mediach wydruki niewiadomego pochodzenia stanowią nieudolną próbę posłużenia się moimi danymi osobowymi. Służą wyłącznie dyskredytacji mojej działalności zawodowej" - podkreślił.

Nawacki napisał, że nigdy nie podejmował działalności w jakichkolwiek mediach społecznościowych, która "mogłaby zostać zakwalifikowana jako spełniająca znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów". "Nie miałem nigdy dostępu do dokumentów zawierających dane osobowe przetwarzane w Ministerstwie Sprawiedliwości, nie mogłem zatem udostępniać tego rodzaju dokumentów" - wskazał.

Sędzia Dudzicz: nikt nawet nie zapytał, jakie są dowody

Sędzia Jarosław Dudzicz złożył wyjaśnienia na posiedzeniu w formie ustnej w dużej części z wyłączeniem jawności.

- Niczego takiego nie było, abyśmy w jakiejkolwiek grupie rozmawiali o tym, żeby dyskredytować innych sędziów. Ten fałszywy komunikat poszedł, rozprzestrzenił się, ale nikt nie zapytał, jakie są dowody, a tych dowodów żadnych nie ma - mówił sędzia Dudzicz w rozmowie z reporterem TVN24.

KRS powołała trzyosobowy zespół. W jego skład weszli: Joanna Kołodziej-Michałowicz, Marek Jaskulski i Jędrzej Kondek. Ma on przedstawić projekt stanowiska w sprawie wyjaśnień złożonych przez sędziów Macieja Nawackiego i Jarosława Dudzicza, który następnie ma zostać przegłosowany przez KRS.

Zapowiedzi pozwów

Pełnomocnik części sędziów - wymienianych jako członkowie grupy "Kasta" - mecenas Bartosz Lewandowski mówił pod koniec sierpnia, że "nie było takich rozmów, nie było żadnej grupy 'Kasta', nie było żadnej grupy sędziów, która miała na celu hejtowanie w przestrzeni publicznej swoich kolegów i koleżanek".

Poinformował też, że on i kilku innych adwokatów - w imieniu sześciu wymienianych przez media sędziów, w tym sędziego Szmydta - przygotują 21 prywatnych aktów oskarżenia w sprawach zniesławień i znieważeń i 25 pozwów cywilnych o ochronę dóbr osobistych na łączną kwotę zadośćuczynień około 10 mln zł na cel społeczny. Prywatne oskarżenia i pozwy będą dotyczyły m.in. dziennikarzy i wydawców kilku mediów.

Pełnomocnicy sędziów podejrzewanych o udział w procederze hejtu: nie było grupy "Kasta"

Niezależnie od tego prywatne akty oskarżenia i pozwy zapowiedzieli sędziowie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego - Michał Lasota i Przemysław Radzik. Kroki prawne zapowiedział również wiceminister Łukasz Piebiak, który po publikacjach Onetu podał się do dymisji.

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, złożone przez SLD. W związku z tym zawiadomieniem prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające.

Autor: Jan Kunert, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24