Gryfino może się napić

Przez trzy dni mieszkańcy Gryfina mieli ograniczony dostęp do wody
Przez trzy dni mieszkańcy Gryfina mieli ograniczony dostęp do wody
Źródło: tvn24 /fot. sxc.hu

Po trzech dniach od skażenia, mieszkańcy 20-tysięcznego Gryfina mogą już spokojnie pić wodę z kranu. Powiatowy inspektor sanitarny stwierdził w sobotę wieczorem, że woda w mieście jest zdatna do spożycia.

Już w sobotnie popołudnie sanepid zezwolił na używanie wody do mycia i innych zabiegów higienicznych. Wieczorem, po kolejnym badaniu wody, zniesiono zakaz także w kwestii spożycia.

W środę woda w mieście została skażona szkodliwymi dla zdrowia rozpuszczalnikami takimi jak trichloroeten i tetrachloroeten. Po raz ostatni podobne skażenie wydarzyło się w Polsce przed siedmiu laty.

Prokuratura bada teraz, kto skaził wodę niebezpiecznym substancjami. jak dotąd udało się ustalić miejsce, gdzie rozpuszczalniki dostały się do wodociągów. Nie wiadomo jednak skąd pochodziły.

Skażenie w Gryfinie

O skażeniu wody służby sanitarne dowiedziały się w poniedziałek, wtedy do sanepidu dotarły wyniki pobranych w ubiegły piątek próbek. Postanowiono powtórzyć badania zakładając, że mógł wystąpić błąd. Kolejne wyniki potwierdziły jednak, że woda jest skażona. Wówczas podjęto decyzję o zakazie jej użycia.

Przez trzy dni woda pitna była dostarczana mieszkańcom beczkowozami.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: