Ratownicy TOPR odnaleźli dwóch grotołazów, którzy zaginęli dziś rano w Tatrach Zachodnich. Grotołazi zabłądzili w wielokilometrowych korytarzach Jaskini Czarnej. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Grotołazi zabłądzili w jaskini, nie potrafili odnaleźć wyjścia - poinformował TOPR. Ratownicy wyszli z nimi z jaskini tuż około godz. 20.
Do schroniska grotołazi mieli wrócić o godzinie 4 nad ranem, ale nie wrócili. O godzinie 9 kolega dwóch grotołazów, którzy w umówionym czasie nie wrócili z Jaskini Czarnej w Tatrach Zachodnich, powiadomił TOPR. Pięcioosobowy zespół ratowników wyruszył na poszukiwanie. Z zaginionymi grotołazami nie było kontaktu.
W akcji wykorzystany został śmigłowiec. Miał sprawdzić z powietrza, czy grotołazom udało się wyjść z jaskini drugim, trudno dostępnym, otworem. "Rekonesans" prowadziło w niej pięciu ratowników TOPR. Odnalezienie grotołazi są cali i zdrowi.
Szósta w kraju
Jaskinia Czarna (szósta pod względem długości w Polsce) jest położona w masywie Organów. Charakteryzuje się obszernymi korytarzami. Posiada kilka pięter połączonych pionowymi ciągami o znacznej wysokości. Została odkryta w 1961 roku. Obecnie jest wykorzystywana głównie do celów szkoleniowych.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP