- Ludzie myśleli w ten sposób: Hitlerowi trzeba postawić pomnik, bo dzięki niemu pozbyliśmy się Żydów - mówił w "Kropce nad i" o polskim antysemityzmie Jan Tomasz Gross, autor słynnego już "Strachu".
- Żydów mordowali normalni ludzie, nie żaden margines - tak o sprawcach powojennych mordów na Żydach, ale i tych w trakcie wojny, mówił Gross. - To byli zwykli ludzie, nie prymitywni - dodał, cytując endeckiego polityka sprzed kilkudziesięciu lat: - Wspaniale, że Żydów wymordowano. Jego zdaniem czasami przybierało to niezwykle zorganizowaną formę. Pisarz podał jako przykład "działalność społeczności wiejskiej": – Łapało się Żyda i go mordowało.
Chrześcijańskie korzenie antysemityzmu
Gross próbował również opisać przyczyny, jakie kierowały Polakami mordującymi Żydów. Jego zdaniem, "Polacy,
Polacy, których było bardzo wielu, mordowali Żydów, bo mogli Jan T. Gross w kropce
Na "usprawiedliwienie" Polaków Gross dodał, że antysemityzm to "bardzo długa historia, tradycja chrześcijańska", obecna wszędzie tam, gdzie jest katolicyzm i protestantyzm.
Polacy przeszkadzali
Jan Tomasz Gross przyznał, że wielu Polaków pomagało w czasie okupacji Żydom: - W tej książce jest wielokrotnie mówione o dobrych Polakach - zaznaczył. Zaraz jednak dodał, że w "Strachu" nie napisał o tym zbyt wiele, "bo jest to książka o polskim antysemityzmie,
Zwykli Polacy świetnie wiedzieli, że Żydzi byli mordowani i nie podnieśli palca, żeby to zatrzymać Jan T. Gross w kropce 2
Pomijając chlubne wyjątki, Gross uważa jednak, że Polacy w swej masie nie działali na rzecz zachowania życia przez jak największą liczbę Żydów: - To nie chodzi o to, żeby każdy pomagał, ale o to, żeby nie przeszkadzać Żydom w przeżyciu. A zdaniem Grossa, wielu Polaków, poprzez denuncjacje spowodowane niechęcią, przyczyniło się do wymordowania narodu żydowskiego.
Dodatkowo Polakom, zdaniem autora "Strachu", w postawie wobec Żydów zabrakło współczucia. Jego zdaniem to jest sprawa absolutnie kluczowa – ludzie widzieli, na czym polega hitlerowska rozprawa z Żydami, a mimo tego nie zajęli odpowiedniej moralnej postawy. Zwykli Polacy również "świetnie wiedzieli, że Żydzi byli mordowani i nie podnieśli palca, żeby to zatrzymać".
Gross przyznał jednak, iż "to, że mordowano Żydów w Polsce nie jest ich winą". Zaraz jednak uzupełnił: - Natomiast w momencie, kiedy hitlerowcy zaczęli realizować swój projekt – Polacy zachowywali się źle.
Po co ta książka?
Podstawowym zadaniem, które ma spełnić "Strach" jest zdaniem jego autora dyskusja. Gross zaznaczył jednak, że "chciałby, żeby to była książka, która zostanie przeczytana, zanim ludzie będą o niej dyskutować". - Czy teraz Polacy są antysemitami? - zapytała na koniec programu Grossa Monika Olejnik. - Antysemityzm jest bardzo silny - odpowiedział autor "Strachu".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP/Leszek Szymański