Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz chwali się swoimi sukcesami. Co drugi warszawiak dostanie do skrzynki ulotkę informującą o tym, co udało się poprawić w mieście przez 2 lata jej rządów. Miasto wyda też specjalne broszury. To rozrzutność - ocenia opozycja.
800 tys. ulotek od władz Warszawy trafi do skrzynek warszawiaków. Gabinet Hanny Gronkiewicz-Waltz podsumowuje 2 lata pracy. Ulotki będą kosztowały 100 tys. zł.
Prezydent chwali się m.in. dokończeniem I linii metra, zakupem nowoczesnych tramwajów i autobusów, wprowadzeniem miniżłobków (200 dodatkowych miejsc dla maluchów). Obietnice z kolei są warszawiakom dobrze znane - jeszcze z kampanii wyborczej. Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecuje drugą linię metra, Most Północny i Krasińskiego, Szpital Południowy...
- To dobra praktyka, by podsumować 2 lata rządów - skomentował dla RMF FM Tomasz Andryszczyk, rzecznik prasowy ratusza.
Będzie też broszura
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o pracach ratusza - możesz odesłać urzędnikom kupon umieszczony na ulotce. W zamian dostaniesz 16-stronicowy biuletyn.
- To już przesada. W dobie kryzysu finansowego pieniądze zamiast na ulotki i broszury można było przeznaczyć na dostosowanie jednej szkoły na potrzeby sześciolatków - ocenia w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl Maciej Maciejowski, radny PiS. Pod koniec zeszłego roku interpelował na radzie miasta w sprawie ulotek. Zapowiada, że na najbliższej sesji będzie pytał, ile miasto wyda na broszury.
Informacja czy promocja?
To, co ratusz nazywa informacją, opozycja ocenia jako kampanię promocyjną.
- Nie ma co ukrywać, to nie jest obiektywne informowanie o tym co się dzieje w mieście, co się udało, a czego nie udało zrealizować - mówi Maciejowski.
Poprzednie władze również wydawały pieniądze z budżetu miasta na ulotki. - To nie była promocja Lecha Kaczyńskiego, tylko informowanie o strategii miasta - podsumowuje radny PiS.
Odpowiedź na krytykę PiS?
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24