Wielkopolska policja i prokuratura badają okoliczności śmierci 32-letniego mieszkańca Gowarzewa. O zabójstwo podejrzewany jest jego 23-letni sąsiad. Mężczyzna usłyszał już zarzut, a sąd przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt.
23-latek z Gowarzewa (woj. wielkopolskie) miał śmiertelnie ranić swojego sąsiada siekierą - twierdzi prokuratura.
Podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - tak postanowił w niedzielę sąd.
Zaatakował siekierą
Do ataku doszło w miniony piątek w Gowarzewie, gdzie mieszkali obaj mężczyźni. Z ustaleń policji wynika, że 23-latek z nieznanych powodów zaatakował 32-latka siekierą.
- Ranny został przetransportowany do szpitala, ale nie udało się go uratować, zmarł - informował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Policja nie podaje okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że 23-latka od razu zatrzymano, nie stawiał oporu. Zabezpieczono też narzędzie zbrodni.
"Jego wyjaśnienia były nieracjonalne"
23-latek usłyszał zarzut zabójstwa i jak podaje prokuratura, przyznał się do winy.
- Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, złożył wyjaśnienia, ale były one zupełnie nieracjonalne. Z tego względu na pewno będzie zachodziła potrzeba przeprowadzenia badań sądowo-psychiatrycznych co do poczytalności tego mężczyzny - podkreślił Michał Smętkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Wniosek o tymczasowe aresztowanie 23-letniego podejrzanego został złożony jeszcze w sobotę wieczorem. Podejrzanemu może grozić nawet dożywocie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: asty, aa/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24