Przemysław Gosiewski został wybrany we wtorek szefem klubu Prawa i Sprawiedliwości. Dotychczasowy wicepremier zapewniał po posiedzeniu, że będzie sprawnie organizował prace klubu. Podkreślił, że obecnie jest wiele ważnych spraw, które PiS chce podnieść jako "najbardziej czytelny klub opozycji".
W ocenie Gosiewskiego, PiS to jedyny klub zdolny "tworzyć alternatywę wobec koalicji, która powstanie za kilka dni". Kandydaturę obecnego wicepremiera na szefa klubu przedstawił posłom PiS Jarosław Kaczyński. Według nieoficjalnych doniesień, kilkunastu posłów opowiedziało się przeciwko temu kandydatowi.
Przemysław Gosiewski był jedynym kandydatem na to stanowisko, ponieważ regulamin klubu PiS stanowi, że kandydaturę składa prezes klubu. Posłowie wybrali też sekretarza klubu - został nim Krzysztof Tchórzewski. Kolejni członkowie prezydium klubu mają zostać wybrani w przyszłym tygodniu.
Gosiewski, obecnie wicepremier w rządzie Jarosław Kaczyńskiego, był już szefem klubu PiS na początku minionej kadencji Sejmu. Zastępcami sekretarza klubu PiS zostali posłowie: Beata Kempa, Małgorzata Sadurska i Adam Rogacki.
"Gosiewski to człowiek pracowity, czasem nawet za bardzo" Wybór nowego przewodniczącego klubu Prawa i Sprawiedliwości był komentowany w "Magazynie 24 Godziny". - Ta kandydatura była głosowana jako jedyna - przyznał Zbigniew Girzyński.
Pytany, jak ocenia nowego przewodniczącego klubu opozycyjnej do Platformy Obywatelskiej partii, Mirosław Drzewiecki mówił: - Bardzo pracowity, jeśli chodzi o działalność w świętokrzyskiem, to może nawet za bardzo.
- Nie mnie to oceniać - podkreślił z kolei Grzegorz Napieralski z SLD. Dodał jednak: - Nic się w PiS nie zmieniło. Regulamin jest czytelny: to wódz Kaczyński zgłasza jednego kandydata, partia nie ma nic do gadania.
Eugeniusz Kłopotek z PSL żartował: - Ja pamiętam pana posła Gosiewskiego z piątej kadencji. To twardy zawodnik. Będzie jednak mniej wesoło, bo Marek Kuchciński (poprzedni szef klubu - red.) potrafił nam lica rozśmieszyć - dodał poseł Stronnictwa.
- Partie nie są po to, by zajmować się rozrywką i rozweselaniem Sejmu - ripostował Girzyński, ale dodał, że jeżeli chodzi o poczucie humoru, zna Gosiewskiego "od najlepszej strony".
Najwierniejszy żołnierz Nowy szef klubu PiS to jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, do rządu trafił razem z nim - w lipcu 2006 roku.
Funkcję wicepremiera Jarosław Kaczyński powierzył Gosiewskiemu po tym, jak były wicepremier i minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn został marszałkiem Sejmu. Gosiewski pełnił również w Kancelarii funkcję wiceprzewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.
Swą karierę polityczną Gosiewski całkowicie związał z Jarosławem i Lechem Kaczyńskimi. Wraz z nimi zakładał Porozumienie Centrum i przez osiem lat - do 1999 r. - był sekretarzem generalnym tej partii. W 2001 roku Gosiewski współtworzył PiS i otrzymał zlecenie stworzenia struktur partii w Świętokrzyskiem.
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24