Były wicepremier Roman Giertych wystąpił do prokuratora generalnego z wnioskiem o wszczęcie śledztwa ws. zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki. Jako adwokat, reprezentuje braci zamordowanego duchownego. Rzeczniczka prokuratora generalnego zapewniła, że odpowiedź w tej sprawie będzie po Nowym Roku.
Giertych powiedział w TVN24, że chce by w warszawskiej prokuraturze apelacyjnej powstała specjalna grupa prokuratorów, którzy poprowadzą odrębne śledztwo w sprawie śmierci ks. Popiełuszki.
We wniosku do prokuratora generalnego domaga się zbadania okoliczności, w jakich doszło do mordu i mataczenia, którego – jego zdaniem – dopuścili się osoby zajmujące wysokie stanowisko w PRL, nie objęte procesem karnym w latach 80. - Dowody zebrane przez IPN wskazują jednoznacznie, że prawdopodobny jest zarzut mataczenia przez całą grupę osób, które uczestniczyły w różnego rodzaju operacjach osłonowych wokół śledztwa. Rodzina duchownego po zapoznaniu się z materiałami Instytutu stwierdziła, że czas na nowy proces i zwróciła się do mnie, aby ją reprezentował – powiedział Giertych, który jako adwokat występuje w imieniu Józefa i Stanisława Popiełuszków, braci zamordowanego księdza.
Pytanie dziennikarza było takie: czy ta sprawa nadaje się do komisji śledczej. Moja odpowiedź była taka: nadaje się, jak żadna inna. Nie wierzę jednak, żeby PO i inne partie, które są w Sejmie zdecydowały się na powołanie tego typu komisji. Roman Giertych
Ewa Piotrowska, rzecznik prokuratora generalnego zapewniła, że wniosek byłego wicepremiera nie pozostanie bez echa i bez komentarza. Podkreśliła, że reakcji resortu sprawiedliwości w tej sprawie można będzie spodziewać się najprawdopodobniej tuż po Nowym Roku. Jednocześnie zastrzegła, że nie wie, czy wniosek już wpłynął.
"To nie sprawa dla tego Sejmu"
Giertych zaprzeczył w TVN24, by miał zamiar składać wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania okoliczności śmierci ks. Popiełuszki, o czym napisała sobotnia „Rzeczpospolita”. – Pytanie dziennikarza było takie: czy ta sprawa nadaje się do komisji śledczej. Moja odpowiedź była taka: nadaje się, jak żadna inna. Nie wierzę jednak, żeby PO i inne partie, które są w Sejmie zdecydowały się na powołanie tego typu komisji.
Postępowanie w sprawie śmierci ks. Popiełuszki toczy się od początku lat 90. Obecnie prowadzi je pion śledczy warszawskiego IPN. Śledczy ustalają, czy za zabójstwem stały osoby zajmujące wysokie stanowiska w PRL. W 1985 r. w tzw. procesie toruńskim zostali skazani tylko wykonawcy zbrodni – funkcjonariusze MSW: Grzegorz Piotrowski, Adam Pietruszka, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala.
Ks. Popiełuszko został uprowadzony 19 października 1984 r., kiedy wracał z Bydgoszczy. Funkcjonariusze MSW ciężko pobili duchownego, skrępowali sznurem i wrzucili do bagażnika samochodu, a później do zalewu pod Włocławkiem. Stamtąd 11 dni później wyłowiono jego zwłoki.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24