"Kompromitacja". Szef sztabu "najpierw był purpurowy, potem zielony"

EN_01651641_0274 (1)
"Szefernaker był najpierw purpurowy, potem zielony"t
Źródło: TVN24
Wiceszef MON Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej w "Rozmowie Piaseckiego" komentował gest Karola Nawrockiego, który w czasie debaty z Rafałem Trzaskowskim włożył coś do ust. - Widziałem szefa jego sztabu, który był najpierw purpurowy, potem zielony w związku z tym, co się stało - stwierdził wiceminister.

- To był świetny weekend dla Rafała Trzaskowskiego. Mam wrażenie, że wygrał debatę, potem świetna merytoryczna rozmowa z Mentzenem, a potem marsz, który przejdzie do historii - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister obrony Cezary Tomczyk (KO).

- Dzisiaj jesteśmy blisko remisu. Tu wszystko będzie o włos, będzie decydowała mobilizacja, będą decydowały emocje - ocenił.

"Szefernaker był najpierw purpurowy, potem zielony"

Podczas piątkowej debaty obu kandydatów uwagę zwróciło zachowanie Karola Nawrockiego. Kandydat PiS tłumaczył, że "brał gumę", później mówił o saszetce nikotynowej i zapewniał, że można ją kupić na stacji benzynowej czy w osiedlowym sklepie.

- Widziałem (szefa sztabu Nawrockiego Pawła) Szefernakera, który był najpierw purpurowy, potem zielony w związku z tym, co się stało - powiedział Tomczyk, wskazując, że Nawrocki zmieniał wersję tego, co miał zażyć podczas debaty. - To była totalna kompromitacja. Nie móc wytrzymać ze swoim nałogiem kilkudziesięciu minut, to pokazuje słabość tego człowieka - stwierdził gość TVN24.

Według Tomczyka "o tej sprawie mówi się na całym świecie". - To jest pierwszy przypadek na świecie, kiedy kandydat wyborów prezydenckich wciąga coś do nosa na antenie w trakcie debaty - powiedział, na co Konrad Piasecki wtrącił, że kandydat PiS nie wciągał nic do nosa, ale włożył coś do ust.

"Karol Nawrocki powinien się przebadać"

W odpowiedzi na emocje, jakie wzbudziło jego zachowanie podczas debaty, Karol Nawrocki zaproponował, by obaj z Trzaskowskim poddali się testom na obecność substancji w organizmie.

- Ja absolutnie uważam, że Karol Nawrocki powinien się przebadać, bo człowiek, który skompromitował się na antenie telewizji, gdzie 10 milionów ludzi widziało, jak bierze coś pod dziąsło, to wymaga sprawdzenia - oświadczył Tomczyk. - To, że on będzie chciał dzisiaj obrócić kota ogonem, to nie znaczy, że ktokolwiek ma się na to zgadzać - dodał.

Według wiceministra kandydat PiS powinien także "publicznie poddać się badaniu wariografem w sprawie substancji, które zażywa, w sprawie kontaktów, które posiada i swojej przeszłości". - Bo dzisiaj żadna ze spraw, która dotyczy Karol Nawrockiego, nie została wyjaśniona - stwierdził.

"Konfederacja może w sposób prawdziwy zastąpić PiS na scenie politycznej"

Tomczyk ocenił, że rozmowa Trzaskowskiego z Mentzenem na kanale polityka Konfederacji "była świetna". - Zobaczyliśmy kawałek Polski, gdzie ludzie mogą bronić swoich poglądów, gdzie mogą się w części zgadzać, ale też zostać przy swoich zdaniach - wskazał.

- Karol Nawrocki w ciemno podpisze wszystko. Czy chcemy mieć prezydenta, który wszystko podpisuje, czy takiego, który broni własnego zdania? - pytał wiceminister.

Tomczyk powiedział, że rozmawiał z wieloma posłami Lewicy i koalicji rządzącej i "wszyscy mieli takie samo zdanie". - Że ta rozmowa była potrzebna, że ona pokazała Rafała Trzaskowskiego jako człowieka, który ma kręgosłup, który jest silny, który broni swoich przekonań - powiedział.

Zdaniem Tomczyka, "dzisiaj w głębokim interesie Konfederacji jest, aby PiS przegrał wybory, dlatego że Konfederacja może w sposób prawdziwy zastąpić PiS na scenie politycznej". - PiS jest partią zepsutą. PiS jest partią złodziejską, pełną frazesów na ustach. To jest dzisiaj taki wybór, przed którym stoimy - skwitował.

Czytaj także: