Generał Sławomir Wojciechowski wejdzie niedługo w struktury dowódcze NATO i stanie na czele Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego - zapowiedział w czwartek na Łotwie prezydent Andrzej Duda. Podkreślił też, że wprowadzanie nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia armią wymaga zmian kadrowych na najwyższych stanowiskach dowódczych.
Prezydent podczas czwartkowej wizyty w bazie wojskowej Adażi na Łotwie, gdzie stacjonuje polski kontyngent wojskowy powiedział, że Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni Sławomir Wojciechowski wkrótce "będzie pełnił jedną z absolutnie kluczowych funkcji jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszego regionu". - Stanie na czele Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód - poinformował. Wielonarodowe Dowództwo Dywizji Północ-Wschód jest tworzone na bazie Dowództwa 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu. Będą mu podlegały batalionowe grupy bojowe NATO przysłane w ramach Wysuniętej Wzmocnionej Obecności. Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód pełną gotowość operacyjną ma osiągnąć do końca 2018 roku. Duda podkreślił, że obecność żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego na Łotwie jest gwarantem bezpieczeństwa regionu. - Jestem przekonany, że wojny nie będzie, bo nikt nie odważy się podnieść ręki na wojska NATO, największego i najsilniejszego sojuszu militarnego na świecie - zaznaczył . Wyraził też zadowolenie, że NATO zrealizowało zobowiązania podjęte podczas warszawskiego szczytu w 2016 roku o rozmieszczeniu sił sojuszniczych na wschodniej flance. Według niego, pokazuje to gotowość Sojuszu do obrony przed zagrożeniami z zewnątrz. W ocenie prezydenta, o "sile i potędze" NATO świadczy między innymi fakt, iż potrafi się "szybko adaptować do zmieniających się na świecie warunków". - Sojusz jest najsilniejszy, bo spotykacie się państwo na takich misjach, jak ta i służycie razem - oświadczył prezydent, zwracając się do żołnierzy.
Prezydent: nowy system dowodzenia armią wymaga zmian kadrowych
Nawiązując do przygotowanych przez resort obrony we współpracy z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego zmian w Systemie Kierowania i Dowodzenia armią, Andrzej Duda ocenił, że wymaga to też zmian kadrowych na najwyższych stanowiskach dowódczych.
- W naturalny sposób przyjmowanie nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia i jego adaptacja wymaga również kolejnych zmian kadrowych, także na najwyższych stanowiskach dowódczych w polskim wojsku - podkreślił prezydent. Jak zaznaczył, zmiany te przeprowadzone zostaną "w absolutnej koordynacji", na bazie współpracy prezydenta, ministra obrony Mariusza Błaszczaka i premiera Mateusza Morawieckiego.
- Jestem przekonany, że nowi dowódcy, którzy przyjdą na miejsca dotychczasowych, wniosą nowe spojrzenie, doświadczenie, nowy powiew i nowoczesność do polskiej armii - mówił prezydent. Dodał, że zmiany służą temu, aby armia działała bardziej profesjonalnie. Duda w swoim wystąpieniu przed stacjonującymi na Łotwie żołnierzami NATO poinformował, że przygotowywany nowy system dowodzenia polskim wojskiem bazuje na "obserwacjach i doświadczeniach sojuszniczych", a także na wnioskach z popełnionych błędów. Przypomniał również, że w 2018 roku przypada stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę oraz "uzyskania państwowości przez Łotwę".
- Moja obecność na Łotwie przez tych kilka dni służy także oddaniu hołdu wszystkim tym bohaterom tamtych czasów sprzed stu lat, którzy walczyli w obronie swojej ojczyzny i za wolność waszą i naszą oddali życie - powiedział prezydent.
Błaszczak: Polska solidarna z sojusznikami
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, którzy towarzyszył prezydentowi podczas wizyty w bazie Adażi podkreślał solidarność Polski z sojusznikami z NATO.
- Polska jest solidarna ze swoimi sojusznikami. Wojsko Polskie jest tu, na Łotwie, jest w Rumunii. Wojsko Polskie jest w Afganistanie, w Iraku. Wszędzie tam, gdzie oczekują naszej obecności i naszego wsparcia nasi sojusznicy - mówił szef MON. Błaszczak złożył na ręce generała Sławomira Wojciechowskiego "najlepsze życzenia i podziękowania" dla żołnierzy.
- Chciałbym podziękować żołnierzom II zmiany polskiego kontyngentu na Łotwie za dotychczasową służbę, a także pogratulować i życzyć wszystkiego dobrego żołnierzom z III zmiany polskiego kontyngentu na Łotwie - mówił. Jak podkreślał, są oni ambasadorami Polski na Łotwie. - Jeszcze raz dziękuję dowódcom kanadyjskim, dlatego że Kanada jest państwem ramowym tu w NATO na Łotwie. Dziękuję dowódcom łotewskim, dziękuję żołnierzom z ośmiu państw stanowiących właśnie kontyngent NATO, Batalionową Grupę Bojową tu na Łotwie, a szczególnie serdecznie dziękuję żołnierzom Wojska Polskiego za waszą ofiarną służbę - powiedział Błaszczak.
Wizyta w łotewskiej bazie
Podczas uroczystości Andrzej Duda i Mariusz Błaszczak odznaczyli żołnierzy polskiego kontyngentu wojskowego na Łotwie oraz wręczyli ryngrafy dowódcom pododdziałów wchodzących w skład stacjonującej w tym kraju grupy bojowej. Podczas pobytu w bazie Adażi minister Błaszczak spotkał się też z sekretarzem stanu w ministerstwie obrony Łotwy Janisem Garisonsem, by omówić między innymi kwestie związane ze wzmocnieniem flanki wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Cała Batalionowa Grupa Bojowa NATO na Łotwie liczy około 1300 żołnierzy. To jedna z czterech takich grup stacjonujących na wschodniej flance Sojuszu.
Autor: ads//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/ Radek Pietruszka