"Nie było takiej propozycji, by OLT przewoziło najważniejsze osoby w państwie"

[object Object]
Generał Marian Janicki przed komisją śledczątvn24
wideo 2/22

Z nikim nie rozmawiałem i nikt ze mną nie rozmawiał na temat tego, by najważniejsze osoby w państwie były przewożone samolotami linii OLT. BOR otrzymał jedynie zapytanie z Kancelarii Senatu - mówił przed sejmową komisją śledczą były szef Biura Ochrony Rządu generał Marian Janicki.

Janicki kierował Biurem Ochrony Rządu w latach 2007-2013. Na wstępie wtorkowego przesłuchania przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) chciała dowiedzieć się, kiedy po raz pierwszy uzyskał on w BOR informację o liniach OLT lub o Amber Gold.

- W BOR pojawiła się informacja dotycząca firmy OLT, przewoźnika, który miał certyfikaty, koncesje wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego - wyjaśniał Janicki. - Wzięło się to stąd, że - jak pamiętam - Kancelaria Senatu poczyniła dokument do szefa BOR z pytaniem, czy OLT może przewozić osoby ochraniane. Prawdopodobnie chodziło o marszałka Senatu, który był ochraniany przez BOR - dodawał, wskazując, że było to w połowie maja 2012 roku.

Relacjonował również, że w sprawie sprawdzenia linii OLT BOR wystosował odpowiednie pismo do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ Biuro nie posiadało kompetencji do takich sprawdzeń. - BOR interesowały tylko i wyłącznie zagrożenia fizyczne w stosunku do osób ochranianych, czy nie ma zagrożenia - zaznaczył Janicki.

"Nie ukrywam, że byłem trochę zdziwiony"

Wassermann poinformowała później, że ABW odpowiedziała na to pismo 28 czerwca 2012 roku. Janicki zeznał, że z tego, co pamięta, odpowiedź z ABW wskazywała, że Agencja "nie wnosi żadnych zastrzeżeń do działalności firmy OLT i jakby nie było żadnych zagrożeń do osób ochranianych".

Szefowa komisji śledczej zwróciła wówczas uwagę, że w tamtym okresie mówiło się już, iż Amber Gold to piramida finansowa. Wskazała między innymi na notatkę dotycząca Amber Gold z maja 2012 roku, którą ówczesny szef ABW Krzysztof Bondaryk wysłał do sześciu najważniejszych osób w państwie, między innymi do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska oraz ministra finansów Jacka Rostowskiego. Była to informacja z artykułu 18 ustawy o ABW, czyli mogąca mieć istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i międzynarodowej pozycji Polski. W piśmie poinformowano, że w ocenie Agencji Amber Gold to piramida finansowa, a środki klientów wyprowadzane są do należących do spółki linii lotniczych OLT Express i że w najbliższych dniach ABW złoży zawiadomienie do prokuratury.

- Jaka była pana reakcja wtedy, kiedy w zasadzie wszyscy mówili o tym, że jest to wielka piramida finansowa i będzie z tego ogromny problem? - pytała Wassermann w kontekście odpowiedzi Agencji.

- Nie ukrywam, że byłem trochę zdziwiony - powiedział Janicki. - Przyjęliśmy do wiadomości to, co Agencja nam przekazała - kontynuował. Tłumaczył dalej, że ówczesny szef jednego z oddziałów BOR Dariusz Palczewski (który zeznawał wcześniej we wtorek przed komisją na posiedzeniu niejawnym) ponowił zapytanie do ABW w sprawie linii lotniczych OLT.

"Zrobiłem absolutnie to, co do mnie należało"

Kolejną odpowiedź BOR otrzymał z Agencji 16 lipca 2012 roku. - I wtedy w tym piśmie ABW odpowiedziała nam, że nie rekomenduje nam firmy OLT do przewozu osób ochranianych - mówił Janicki.

Na pytanie Wassermann, skąd wynikała zmiana stanowiska ABW, były szef Biura Ochrony Rządu odpowiedział, że nie wie. - Po otrzymaniu tego dokumentu zrobiłem absolutnie to, co do mnie należało. Poinformowałem Kancelarię Senatu (...), że BOR nie rekomenduje Kancelarii Senatu linii OLT - dodał.

Janicki powiedział też, że "nie było takiej propozycji, by OLT przewoziło najważniejsze osoby w państwie".

- Myśmy mieli dokument z Kancelarii Senatu - zaznaczył. - Z nikim nie rozmawiałem, nikt ze mną nie rozmawiał na temat tego, aby najważniejsze osoby w państwie były przewożone samolotami OLT - podkreślił były szef BOR.

W połowie 2011 roku spółka Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 roku w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe).

W lipcu ubiegłego roku były członek zarządu Jet Air Zbigniew Młotkowski, zeznając przed komisją śledczą, przyznał, że miał kontakt z funkcjonariuszami BOR, którzy - jak mówił - "zgłosili się do nas z możliwością rozpatrzenia współpracy, jeśli chodzi o przewożenie naszymi rozkładowymi samolotami ministrów-członków rządu i posłów". Dodał, że takie spotkanie odbyło się w 2012 roku, już po kwietniu tamtego roku. - Zresztą to było jedno spotkanie, chyba BOR wtedy samo się wycofało - zaznaczył.

Janicki: Michał Tusk nie był objęty ochroną

Na pytanie przewodniczącej komisji, czy syn ówczesnego premiera Donalda Tuska, Michał Tusk był objęty ochroną BOR, Janicki odpowiedział: - Nie, nie był.

Były szef BOR wyjaśnił, że syn premiera "nie znajdował się w katalogu osób wymienionych w ustawie o BOR i nie mógł być objęty ochroną". - Michał Tusk był osobą prywatną, mieszkał absolutnie z dala od pana premiera, miał swoją rodzinę i nie był w katalogu osób wymienionych w ustawie, a artykuł 2. ustawy mówi, że minister spraw wewnętrznych może wydać polecenie szefowi Biura Ochrony Rządu objęcia ochroną osoby innej niż wymienione w ustawie ze względu na dobro państwa. Szef Biura Ochrony Rządu takiej decyzji od ministra nie otrzymał - wskazywał Janicki.

Były szef BOR: nie poruszałem z premierem tematu Amber Gold

Wiceprzewodniczący komisji Jarosław Krajewski (PiS) pytał, kto w latach 2007-2013 odpowiadał za zapewnienie bezpieczeństwa i unikanie kontaktu przez syna premiera z przestępcami. Były szef BOR odparł: - Nie wiem, ja odpowiadałem za najważniejsze osoby w państwie, które wymieniane są w ustawie o BOR.

Na pytanie Wassermann, czy córka Donalda Tuska - Katarzyna, była objęta ochroną, były szef BOR przyznał, że była objęta ochroną tymczasową na polecenie ministra spraw wewnętrznych. - Z tego co pamiętam, to pani Katarzyna Tusk prowadziła aktywne życie, spotykała się z koleżankami, z kolegami, uczestniczyła w różnych spotkaniach i czasowo na polecenie ministra objęliśmy ją ochroną - wyjaśnił.

Dopytywany, którego ministra było to polecenie, odpowiedział, że był to "chyba" Jerzy Miller.

Przewodnicząca komisji pytała Janickiego, dlaczego uznano, że córka premiera wymaga ochrony, a nie ma takiej potrzeby co do syna. Były szef BOR odpowiedział, że we współpracy ze służbami została sporządzona analiza. Zaznaczył, że była to decyzja ministra. - Nigdy nie było decyzji ani na tak, ani na nie, jeśli chodzi o syna pana premiera - podkreślał. Zaprzeczył też, że rozmawiał z kimkolwiek na temat syna premiera. Dodał, że o współpracy Michała Tuska z ówczesnym szefem Amber Gold Marcinem P. dowiedział się z mediów.

Janicki zaprzeczył, pytany, czy rozmawiał z premierem Tuskiem na temat ochrony jego rodziny. Twierdził, że nie rozmawiał również o ochronie Tuska z ówczesnym szefem MSW Jackiem Cichockim. Dodał, że raz rozmawiał z szefem MSW, kiedy premier zrezygnował z samochodu opancerzonego na rzecz auta seryjnego. Zaprzeczył również, aby poruszał z premierem temat Amber Gold.

Pytany, czy dzieci innych najważniejszych osób w państwie były objęte ochroną BOR, Janicki potwierdził. Dodał, że ochrona była krótkotrwała.

"To nie była kompetencja Biura Ochrona Rządu"

Krajewski pytał, czy świadek rozmawiał z ówczesnym szefem ABW generałem Krzysztofem Bondarykiem na temat ewentualnego zagrożenia wynikającego ze współpracy syna premiera z należącymi do Amber Gold liniami OLT Express. Janicki zaprzeczył. Dopytywany, jakie były relacje BOR z ABW, odpowiedział: - Współpracę uważam za dobrą i koniec.

- Ja nie miałem kontaktu z Krzysztofem Bondarykiem, nawet jeżeli były to kontakty na zasadzie uczestniczenia w uroczystościach oficjalnych państwowych, nigdy nie rozmawialiśmy na tematy służbowe. Ani ja go nie informowałem o niczym, ani on mnie - dodał.

Janicki pytany, czy BOR był tylko "przekaźnikiem" zapytania Kancelarii Senatu do ABW w sprawie możliwości przewożenia najważniejszych osób w państwie przez linie OLT i tu rola BOR się kończyła, odpowiedział: - Oczywiście, że tak.

- Nie mieliśmy do tego narzędzi - dodał.

Na pytanie, kiedy BOR otrzymał informację, że Amber Gold jest na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego, odpowiedział, że Biuro nie otrzymało takiej informacji. - My nie interesowaliśmy się sprawą Amber Gold, bo to nie była kompetencja Biura Ochrona Rządu - odparł.

Zapytany przez Krajewskiego, kiedy dowiedział się, że szef Amber Gold Marcin P. był osobą wielokrotnie karaną, Janicki odpowiedział, że nie był o tym informowany. Dodał, że mógł się o tym dowiedzieć z internetu.

Wassermann: w przyszłym tygodniu podsumowanie

- Jutrzejszym przesłuchaniem kończymy służby specjalne - oświadczyła Wassermann na zakończenie wtorkowego przesłuchania generała Mariana Janickiego.

Na środę podczas posiedzenia zamkniętego komisja zaplanowała przesłuchanie kolejnego byłego funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pracującego przy sprawie Amber Gold.

- W przyszłym tygodniu będzie wyznaczone krótkie, dodatkowe niejawne posiedzenie celem podsumowania wątków związanych z Policją, służbami, BOR - poinformowała Wassermann.

Podczas przesłuchań świadków w wątku służb specjalnych i policji przed komisją zeznania złożyło kilkunastu byłych i obecnych funkcjonariuszy ABW, w tym z delegatury gdańskiej oraz stołecznej. Przesłuchano też m.in. byłego szefa ABW Krzysztofa Bondaryka czy ówczesnego szefa MSW Jacka Cichockiego, a także świadków z CBA, CBŚP i policjantów z Gdańska.

Piramida finansowa

Amber Gold powstała na początku 2009 roki i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 roku spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 roku w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express.

Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 roku. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 roku, a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tak zwanej piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tysięcy swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 milionów złotych.

Autor: js//now / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS - podały między innymi dzienniki "Washington Post" i "Wall Street Journal". Według doniesień, Ameryka przestała przesyłać dane potrzebne do namierzania celów rakiet jeszcze przed kłótnią prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu.

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Źródło:
PAP

Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił w orędziu o odstraszaniu nuklearnym. W nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej weźmie udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Sejm zajmie się sprawą immunitetu byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka (PiS), a wczoraj immunitetu zrzekł się Dariusz Matecki (PiS). Papież jest w stabilnym stanie. Doszło do internetowej wymiany zdań między premierem a prezydentem. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 6 marca.

Matecki bez immunitetu, spięcie premiera i prezydenta, Macron o odstraszaniu nuklearnym

Matecki bez immunitetu, spięcie premiera i prezydenta, Macron o odstraszaniu nuklearnym

Źródło:
TVN24

- Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza), zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim - powiedział w środę w telewizyjnym orędziu prezydent Francji Emmanuel Macron. Zastrzegł, że decyzje dotyczące broni nuklearnej pozostaną w rękach prezydenta Francji. Przekonywał również, że rozejm w obecnej wojnie "nie może być zbyt kruchy" i że "droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy".

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek administracji Donalda Trumpa, by unieważnić nakaz sądu niższej instancji o wypłacie pieniędzy należnych grupom świadczącym pomoc zdrowotną w ramach programów Agencji Stanów Zjednoczonych do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Sąd Najwyższy, zdominowany przez nominatów republikańskich prezydentów, pierwszy raz zabrał głos w sądowych bataliach dotyczących rozporządzeń Donalda Trumpa.

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Źródło:
PAP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

- Bez broni, zwłaszcza przeciwlotniczej amerykańskiej, Ukraina ma małe szanse przynajmniej utrzymać linię frontu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Według mnie jest to zaplanowana strategia Donalda Trumpa, obliczona na to, że Ukraina ma podporządkować się temu, co w istocie zaplanował sobie Trump - skomentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). Na początku tygodnia Amerykanie poinformowali o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

Źródło:
TVN24

- Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił zarzuty korupcyjne kolejnym zatrzymanym w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Wśród nich są dwaj byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura Krajowa przekazała, że zarzuty są związane z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dokumentów oraz przywłaszczania mienia.

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Nocą prognozowane są silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie pogoda będzie niebezpieczna.

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pan Artur bez niego nie dałby sobie rady. Dyrekcja placówki medycznej musiała bardzo się postarać, by go przyjąć. Czako to pies przewodnik. Jest teraz ze swoim niewidzącym panem w jednoosobowej sali dzięki życzliwości personelu i pacjentów. A historia będzie miała ciąg dalszy.

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Źródło:
Fakty TVN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium