Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski był jednym z prelegentów panelu dyskusyjnego na festiwalu Open'er w Gdyni. Mówił o gwarancjach bezpieczeństwa dla Polski i relacjonował przebieg swojego niedawnego spotkania z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem. Wymienił również swoich dwóch "osobistych bohaterów" - Igę Świątek i Baracka Obamę.
Od środy na lotnisku Gdynia-Kosakowo odbywa się Open'er Festival. W namiocie Let’s Talk publiczność może uczestniczyć w panelach dyskusyjnych. W piątek jednym z prelegentów był ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
Wspomniał o swojej rozmowie z Joe Bidenem. - W zeszły piątek miałem godzinne spotkanie w Waszyngtonie z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem, który zaprosił mnie do gabinetu owalnego, żeby porozmawiać o czymś, co jest dla niego wyjątkowe, co go inspiruje. To reakcja Polaków na uchodźców z Ukrainy, która w jego odczuciu jest idealna, niesamowita i chce, żeby świat o tym usłyszał - powiedział.
Dodał, że Biden zapytał go, z czego ta reakcja wynika. - Powiedziałem: panie prezydencie, dla Polaków to znów 1939 rok - mówił Brzezinski.
Brzezinski: prezydent Biden dogłębnie dba o Polskę
- Powodem, dla którego chciałem przyjechać na festiwal Open'er, jest to, że jest tu tak wielu młodych ludzi. To wy - o tym właśnie chciał rozmawiać prezydent Biden - młodzi ludzie, szczególnie w Polsce, reagujecie na kryzys w Ukrainie. Wstajecie w nocy, jedziecie do Medyki czy Korczowej i zabieracie rodziny do Bydgoszczy, Poznania czy Krakowa. Dla prezydenta to jest niezwykłe, to jest punkt zwrotny i my, Amerykanie jesteśmy z was dumni - powiedział ambasador.
Podkreślał, że "prezydent dogłębnie dba o Polskę i szczerze mówił także bezpośrednio Polakom, że Stany Zjednoczone będą bronić każdego metra kwadratowego terytorium NATO, w tym Polski i to właśnie mi przekazał".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ambasador Brzezinski: powiedziałem prezydentowi Bidenowi, że dla Polaków to jest nowy 1939 rok
Ambasador odniósł się także do oświadczenia prezydent USA, który zapowiedział w Madrycie podczas szczytu NATO, że w Polsce powstanie stałe dowództwo V Korpusu Wojsk Lądowych USA. - Kiedy myślę o Amerykanach, którzy walczyli za Polskę i o Polakach, którzy, od wieków, walczyli za wolność Ameryki, takich jak chociażby Tadeusz Kościuszko czy Kazimierz Pułaski, to jest właśnie to czego oni pragnęli, bezpieczeństwa o stałym charakterze, tak by wasze dzieci i nasze dzieci były stale bezpieczne - oświadczył Brzeziński.
"Osobiści bohaterowie" Marka Brzezińskiego
Pytany o swoje autorytety, Brzeziński wskazał dwie osoby - Polkę i Amerykanina.
- Mój zmarły ojciec Zbigniew Brzeziński powiedział kiedyś do mnie i do mojego rodzeństwa: zróbcie w waszym życiu coś większego od was samych, kierujcie się celami większymi od waszych osobistych zysków. To, co kocham w Idze Świątek, to że po wygraniu French Open zadedykowała to zwycięstwo Ukraińcom. Myślę, że to było wspaniałe z jej strony, by wykorzystać tę platformę do zwiększenia świadomości na temat sytuacji Ukraińców - stwierdził dyplomata.
Jako drugiego "osobistego bohatera" wskazał byłego prezydenta USA Baracka Obamę. - W 2006 roku zaangażowałem się w kampanię człowieka, o którym nikt wówczas nie przypuszczał, że zostanie prezydentem. Jego imię, Barack Hussein Obama, brzmiało dla Amerykanów bardzo egzotycznie. Myślę, że on był jedyną osobą, która naprawdę wierzyła w swoje zwycięstwo. Kiedy myślę o autorytetach, myślę o ludziach, którzy nie boją się próbować, którzy dają z siebie wszystko, myślę o Baracku Obamie - oznajmił Brzeziński.
- Najlepsze rady, jakie otrzymałem w swoim życiu, w swojej karierze, pojawiały się po największych rozczarowaniach. Gdy nie wiedziałem, co robić, mój ojciec siadał przy mnie i mawiał: spraw, by to było jedynie rozczarowanie, a nie klęska - wspominał.
Jak mówił, w Ameryce wszyscy zdają sobie sprawę, że ponoszenie porażek jest wpisane w życie. Podkreślał, że w USA niepowodzenia nie są powodem do wstydu, ale cnotą. - Ludzie, którzy ubiegają się o publiczne urzędy, często przyznają się do porażek, takich jak na przykład bankructwa. Ludzie ich za to szanują, bo to oznacza, że się nie poddali, że próbowali dalej, że byli wytrwali - podkreślił Brzeziński.
W piątek z uczestnikami festiwalu spotkał się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Relacja z pierwszego dnia festiwalu: Open'er Festival 2022. Kto zachwycił, a kto zawiódł
Relacja z drugiego dnia: Biustonosz dla Tove Lo, niedosyt po czwórce z Oksfordu i kanadyjska alternatywa
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24