Tzw. gaz rozweselający, wprowadził na sale porodowe oddział kliniczny ginekologii i położnictwa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Tychach. Z nowego środka znieczulającego skorzystało do tej pory kilka pacjentek.
Gaz rozweselający oferuje rodzącym coraz więcej szpitali w Małopolsce. Ten środek znieczulający podnoszący nastrój i zapewniający komfort podczas porodu wprowadziły m.in. szpitale w Krakowie, Nowym Sączu, Krynicy a od czwartku także w Zakopanem.
Jest bezpieczny
- Gaz rozweselający, czyli mieszanka podtlenku azotu i tlenu znacznie zmniejsza stres i uśmierza ból porodowy. Kobieta podczas porodu może sam dozować ilość i częstotliwość wdychanego gazu - twierdzi ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego szpitala im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Anna Bańkowska-Podolak.
Bańkowska-Podolak zwróciła również uwagę, że gaz ten jest bezpieczny dla pacjentek i dla płodu. - Gaz zaczyna działać już po kilku wdechach i bardzo szybko eliminuje się z organizmu. Nie powoduje uzależnień - dodała. Przy stosowaniu gazu nie jest konieczna obecność anestezjologa, wystarczy opieka położnej.
Ciężarne go pragną
Z danych statystycznych szpitali wynika, że pacjentki chętniej wybierają lecznice, gdzie stosowany jest gaz rozweselający. Od kiedy ten środek znieczulający jest stosowany w krynickim szpitalu powiatowym, w lecznicy przyszło na świat średnio o jedną trzecią maluchów więcej.
Właściwości podtlenku azotu odkrył Joseph Priestley w 1772 roku, który dowiódł, że ten gaz uśmierza ból. Gaz rozweselający ma również zastosowanie przy znieczulaniu zabiegów stomatologicznych. Od wielu lat z powodzeniem stosowany jest przy porodach w krajach Unii Europejskiej, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24