- Wszystko, co powiedziałem, było w trosce o kampanię - tłumaczył się ze swojej wypowiedzi o tym, że "kampania pani Ogórek ugrzęzła we mgle" Krzysztof Gawkowski. Sekretarz generalny SLD podkreślał w programie "Tak jest", że między nim a Leszkiem Millerem nie ma konfliktu, ale jego zdaniem kandydatka Sojuszu powinna być nieco bardziej aktywna w mediach. - To jest samobójstwo SLD - ocenił z kolei wystawienie Ogórek w prezydenckim wyścigu Ryszard Kalisz (Dom Wszystkich Polska).
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez Millward Brown na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 chęć oddania głosu w nadchodzących wyborach prezydenckich na Magdalenę Ogórek zadeklarowało 4 proc. ankietowanych.
Sceptyczne głosy na temat szans kandydatki pojawiły się w samym SLD. Sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski, ocenił we wtorek, że "kampania pani Ogórek ugrzęzła we mgle", a jeśli "ktoś nie zmieni szybko kursu, to może się zakończyć katastrofą". W środę jednak Gawkowski złagodził swoją opinię i wraz z Leszkiem Millerem zapewniał, że dobry wynik kandydatki SLD 10 maja leży na sercu wszystkim członkom Sojuszu.
"To jest zmartwienie nas wszystkich"
Gawkowski wyjaśnił w programie "Tak jest" w TVN24, że wtorkowa wypowiedź, to wyraz troski o kampanię Magdaleny Ogórek. Jak dodał, chciał też "wzbudzić aktywność", bo - jego zdaniem - kandydatki powinno być "więcej w mediach i więcej w terenie, z ludźmi".
- To jest zmartwienie nas wszystkich, bo chodzi o to, żeby 10 maja był dobry wynik. Martwię się o niego, więc zwróciłem na to uwagę. Jestem też jednak przekonany, że jest czas, żeby o tym mówić, bo zostały jeszcze ponad trzy tygodnie do wyborów - zauważył. - Zwróciłem uwagę na pewien problem komunikacyjny w kampanii - wytłumaczył.
"Samobójstwo SLD"
Sekretarz generalny SLD podkreślał też stanowczo, że między nim a szefem Sojuszu - Leszkiem Millerem - nie ma konfliktu. Jak podkreślił, SLD jest formacją, w której można rozmawiać o wszystkim.
Ryszard Kalisz (Dom Wszystkich Polska) przyznał z kolei, że nie przekonały go środowe zapewnienia Gawkowskiego i Millera.
- Kiedy on (Krzysztof Gawkowski - red.) mówił wczoraj (o kampanii Ogórek - red.), to można było przypuszczać, że w SLD jest jeszcze jakaś wewnętrzna debata. Ale dzisiaj, kiedy Gawkowski z Millerem zrobili defiladę jedności, to świadczy o tym, że jest to partia wodzowska - powiedział.
Zdaniem Kalisza, decyzja o wystawieniu Magdaleny Ogórek w prezydenckim wyścigu była błędem. - Cały zarząd, który ją podjął, zbłądził - ocenił. Jak wyjaśnił, Sojusz rozgniewał tą kandydaturą swój stały elektorat, a nowego nie pozyskał.
- To jest samobójstwo SLD - stwierdził poseł Kalisz. Ocenił, że po tym błędzie partia "pewnie nie wejdzie do parlamentu".
Autor: kg/tr/kwoj / Źródło: tvn24