Gang paliwowy rozbity

 
Gangsterom grozi kara do 10 lat więzienia
Źródło: TVN24
W Częstochowie, Lublinie i Wrocławiu policjanci zatrzymali jednocześnie 11 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Przywódcą gangu był 37-letni Piotr U. z Częstochowy. - Został zatrzymany na gorącym uczynku sprzedaży odbarwionego paliwa na stacji paliw w Lublinie – informuje rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.

Członkowie grupy odbarwiali olej opałowy i wprowadzali go do obrotu, poprzez legalne firmy, jako olej napędowy.

Ogólnopolska działalność

Według ustaleń policji, grupa działała co najmniej od początku roku na terenie czterech województw: śląskiego, dolnośląskiego, lubuskiego i lubelskiego.

Istniał w niej ścisły podział ról. Część osób zajmowała się zamawianiem paliwa, część jego odbarwianiem, transportem, wyszukiwaniem rynków zbytu i sporządzaniem fikcyjnej dokumentacji.

- Jak ustalili śledczy, średnio w ciągu tygodnia przerabiano około 150 tys. litrów oleju opałowego. Straty z tytułu niezapłaconej akcyzy od tysiąca litrów paliwa sięgały tysięcy złotych. Trwają szczegółowe obliczenia strat, jakie poniósł Skarb Państwa – dodał Wójtowicz.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi lubelska delegatura Prokuratury Krajowej wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym i Wywiadem Skarbowym Ministerstwa Finansów. Policja określa sprawę jako rozwojową i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

Akcja w całej Polsce

Policjanci CBŚ wraz z funkcjonariuszami wywiadu skarbowego z Ministerstwa Finansów zlikwidowali też nielegalną rozlewnię paliw na terenie województwa dolnośląskiego. Znaleziono tam około 100 tys. litrów paliwa i środki chemiczne służące do jego odbarwiania. Policjanci zabezpieczyli też ciężarową cysternę oraz pieniądze znalezione przy zatrzymanych – łącznie ponad 1 milion złotych w gotówce.

Dwaj zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani, wobec siedmiu zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości 25 tys. zł, dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju, a dwóch po przesłuchaniu zostało zwolnionych

Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy i przestępstwa skarbowe grozi im kara do 10 lat więzienia.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: