"Pora, żebyśmy skutecznie wyspowiadali Kościół z jego grzechów". Politycy o filmie Sekielskich

W sobotę na kanale YouTube odbyła się premiera nowego filmu Tomasza i Marka Sekielskich "Zabawa w chowanego". Film przedstawia historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja, wykorzystywanych przez tego samego księdza. Poruszono w nim także kwestię przenoszenia księży, podejrzewanych o molestowanie seksualne nieletnich, do innych parafii. "Zabawa w chowanego" ma swoją premierę niemal dokładnie rok po ukazaniu się pierwszego filmu Sekielskich dotyczącego pedofilii wśród polskich duchownych - "Tylko nie mów nikomu".

- Właśnie skończyłem oglądać najnowszy film braci Sekielskich "Zabawę w chowanego" i chyba podobnie jak wy wszyscy, jestem wstrząśnięty. Ale przecież wstrząśnięci jesteśmy za każdym razem, kiedy cała prawda o ukrywaniu pedofilów w sutannach w Kościele katolickim wychodzi na jaw - powiedział Robert Biedroń na nagraniu zamieszczonym na Twitterze.

Dodał, że "najbardziej wstrząsające jest to, że przez lata, ale także po ostatniej projekcji filmu braci Sekielskich niewiele zostało zrobione".

- Gdzie jest komisja sejmowa badająca te przypadki, gdzie jest prokuratura Zbigniewa Ziobry, gdzie jest zadośćuczynienie dla ofiar? - pytał.

- Chyba nadszedł najwyższy czas, żebyśmy zrobili to, co Kościół katolicki robił nam przez lata. Kościół przez lata chciał spowiadać nas. Pora, żebyśmy skutecznie wyspowiadali Kościół z jego grzechów - stwierdził Biedroń.

Jako "wstrząsający" ocenił film Sekielskich niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Powiedział, że film "pokazuje, jak pilna jest konieczność rozliczeń nie tylko księży pedofilów, ale też i tych biskupów, którzy kryli księży pedofilów, którzy nie zrobili nic bardzo często, albo zrobili za mało, żeby stanąć po stronie ofiar, tylko stali po stronie systemu, chorego systemu". - Stali po stronie chorego, instytucjonalnego myślenia, mafijnego myślenia - nie boję się tego określenia, jakiejś korporacyjnej lojalności w sytuacji, kiedy na przeciwko siebie mieli niewinne dziecko z jego krzywdą - ocenił.

- To jest po prostu porażające. Mam nadzieję, że władze kościelne, jestem jak wiecie zwolennikiem pełnej autonomii Kościoła od państwa, jak najszybciej wyjaśnią te sprawy i jak najszybciej wyciągną konsekwencje wobec winnych, bo tego są winne naszej wspólnocie, Rzeczpospolitej Polskiej - mówił Hołownia.

Dodał, że nie rozumie, dlaczego istniejąca w Polsce państwowa komisja do spraw wyjaśniania przestępstw pedofilskich nie działa. - Od wielu miesięcy nie można powołać do niej ani jednego członka - mówił Hołownia. - Dlaczego tak się dzieje? Państwo polskie uzyskałoby narzędzie do wpływu na różne wspólnoty, na różne grupy do tego, żeby na bieżąco od strony państwa, którego jesteśmy obywatelami, kontrolować tego typu sytuacje i bronić tych, którzy są najsłabszymi obywatelami Rzeczpospolitej - podkreślił.

"Od poprzedniego filmu braci Sekielskich zmiany nie zaszły daleko, nadal część pedofilów w kościele ma się dobrze i jest chroniona przez biskupów, sprawy są przeciągane i ukrywane, a prokuratura zapewnia przestępcom uprzywilejowane traktowanie" – skomentowała na Twitterze senator PO Barbara Zdrojewska. 

"Święte oburzenie, gromkie oświadczenia, buńczuczne przyrzeczenia... I co? I nic! Jesteśmy wszyscy odpowiedzialni, że wiedząc nic nie zrobiliśmy. Jako naród pozwalamy "zbyszkom" i "edwardom" na #zabawawchowanego. Ile jeszcze?!" - napisała europosłanka PO Magdalena Adamowicz.

"Układ kościół-państwo. Tysiące molestowanych ofiar. KK w Polsce przy wsparciu biskupów, Episkopatu i prokuratury, systemowo wspiera pedofilię w polskim kościele, ukrywając sprawy i przenosząc księży. Czas na niezależną Komisję ws Pedofilii w polskim KK!" - napisała posłanka Lewicy Katarzyna Kotula.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz nawiązała do oświadczenia prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka, który napisał w oświadczeniu, że "nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży".

"Ważna i szybka reakcja prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka: zawiadamia Stolicę Apostolską! Szacunek i miłość braterska dla wszystkich pokrzywdzonych, wdzięczność dla braci @sekielski" - napisała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.