Mietek, poprawiacz socjalizmu

Źródło:
tvn24.pl
Maciej WierzyńskiTVN24

"Jest to człowiek, o którego życie nigdy mnie nie zazębiło. Witał się ze mną zawsze uprzejmie i bez zainteresowania, jak ja z nim" – tak pisał o Mieczysławie Rakowskim Leopold Tyrmand w swoim głośnym w swoim czasie pamflecie "Fryzury Mieczysława Rakowskiego".

Mnie z Rakowskim życie zazębiło. Byłem jego podwładnym przez prawie trzy lata w "Polityce". I to zachęciło mnie do napisania kilku słów o świetnej biografii politycznej Mieczysława Franciszka Rakowskiego (MFR) napisanej przez Michała Przeperskiego. Do "Polityki" trafiłem dzięki protekcji Gustawa Gottesmana, który polecił mnie Mietkowi - jak mówiła o Rakowskim "warszawka" po likwidacji "Przeglądu Kulturalnego". Mietek witał mnie uprzejmie, ale rozmawiał bez zainteresowania. Odczułem to boleśnie, bo w "Przeglądzie" należałem do pupilów Gustawa (tak się mówiło o Gottesmanie), a Rakowski miał już innych pupilów i ja do nich nie należałem.

To zastrzeżenie jest ważne, bo uprzedza zarzut, że nie jestem w sprawie Rakowskiego bezstronny. Nie jestem. Mówiąc wprost, Rakowski nigdy nie traktował mnie jako partnera do poważnej rozmowy. Chociaż nie. Kiedy mój status poprawił się na tyle, że odważyłem się taką rozmowę rozpocząć - byłem już zastępcą redaktora naczelnego w "Kulturze" - i zapytałem Rakowskiego, co sprawia, że mimo tylu rozczarowań i przegranych pojedynków z Wydziałem Prasy KC ciągle znajduje w sobie chęć do walki i obrony pisma jako reduty zdrowego rozsądku wśród idiotyzmów i kłamstw PRL-u, udzielił mi odpowiedzi, która wówczas wydawała mi się niegodna poważnego polityka. - Pokażę tym skurw***nom, że moje będzie na wierzchu - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ja oczekiwałem jakiegoś wykładu o sensie pracy organicznej, o naprawianiu nonsensów realnego socjalizmu, które wynikają z głupoty ludzkiej, a nie są immanentną cechą systemu. Oczekiwałem ewentualnie wzmianki o tym, że w istniejących warunkach nie ma wyjścia, bo Ruscy, bo Niemcy, bo Jałta itp. Tym wszystkim częstowali mnie moi szefowie i starsi koledzy w "Kulturze". Imponowała mi ich szczerość, gotowość nazywania rzeczy po imieniu. 

A to Rakowski był naprawdę ze mną szczery. Nim powodowała ambicja i potrzeba awansu. Temu służyła niezwykła pracowitość i upór. Przez wiele lat tego nie rozumiałem i nie doceniałem. Dopiero teraz rozumiem – być może to właśnie wtedy jeden jedyny raz Rakowski potraktował mnie poważnie. A może tylko zmęczony pozwolił sobie na otwartość. Byliśmy obaj trochę podchmieleni.

Rozmowa toczyła się bowiem na dziennikarskiej wycieczce do Huty Katowice, a takie wyprawy były często podlewane alkoholem, który stępiał wrażliwość uczestników. Wprowadzeni w stan lekkiego zamroczenia łatwiej przyswajali podawane im do wierzenia głupstwa.

Pochlebiam sobie, że ze stanu tego zamroczenia wyrwałem się wcześniej. Ale gdzie tu się porównywać do Rakowskiego. Nie miałem takich ambicji, brakowało mi pracowitości, ważyło też kiepskie pochodzenie. Pamiętam, że kiedyś wytknął mi je Rakowski: "Tacy jak pana ojciec strzelali do takich jak ja". A ojciec mój, skromny porucznik Armii Krajowej, po Powstaniu, zamiast natychmiast przystąpić do budowania socjalizmu w Polsce, zahaczył jeszcze o Armię Andersa.

Rakowski przez wiele lat wierzył w swoje posłannictwo i chyba to spowodowało, że zimny cwaniak, generał Jaruzelski, tak zręcznie nim manipulował. Szczerego reformatora i rewizjonistę najpierw uczynił wicepremierem i użył do uwodzenia inteligencji, potem posłużył się Rakowskim do pryncypialnej walki z Solidarnością. Kiedy zmienił się etap, przesunął Rakowskiego na niewiele warte stanowisko wicemarszałka Sejmu. Zadufany w sobie MFR sprawował tę ceremonialną funkcję z poświęceniem, podróżował, udzielał wywiadów zachodniej prasie, zaspokajał próżność. Generał zrobił wtedy premierem Messnera, technokratę z Katowic, ale chyba nie przypuszczał, że już za kilka lat objawienie się Gorbaczowa skłoni go do szukania bardziej ambitnych, chociaż też ryzykownych rozwiązań w rodzaju Okrągłego Stołu czy szukania porozumienia z opozycją. Ale do takich gier potrzebował sprytniejszych graczy niż Rakowski. Nie informując go o niczym, intrygował na całego z Kiszczakiem, a za pośrednictwem Cioska - z Kościołem. Natomiast ambicje i pracowitość Rakowskiego wykorzystał, czyniąc go premierem, a na koniec spełnił marzenie jego życia: oddal mu w opiekę Partię. Były szef "Polityki" dał się skusić, wierzył bowiem, że jemu Partię uda się postawić na nogi.

Z upływem lat Rakowski zaczął rozumieć tę grę. Świadczą o tym zapiski w "Dziennikach politycznych" i listy miłosne kierowane do generała w różnych stadiach zażyłości. W lipcu 1983 roku w liście do Jaruzelskiego z okazji urodzin Rakowski pisał: "Z żadnym z poprzednich przywódców (chodzi o Gomułkę, Gierka i Kanię – przyp. autora) nie byłem tak blisko jak z Tobą (…) nieraz muszę uważać, żeby nie wpaść w sidła Twojego uroku. Wpatrując się w Twoją twarz, wsłuchując się w to co mówisz (…) zawsze dochodzę do wniosku, że nikt z Twojego otoczenia nie dorównuje Tobie(…)".

Z upływem lat miłość Rakowskiego do szefa stygnie, pojawia się nuta rozczarowania. "Dziwny to człowiek" - pisze Rakowski o Jaruzelskim w "Dziennikach politycznych" i stawia retoryczne pytanie: "Czyżby rację mieli ci, którzy już sporo lat temu ostrzegali mnie, że WJ (poufały kryptonim używany przez Rakowskiego, kiedy pisze o swoim zwierzchniku – przyp. autora) myśli wyłącznie o sobie, również mnie traktuje instrumentalnie". Młodsi koledzy MFR wpadli na to dużo wcześniej i nie dali się namówić na wspólne ratowanie PZPR.

Pod koniec książki Przeperskiego znalazłem zdanie, które, jak mi się wydaje, najlepiej opisuje fenomen Rakowskiego. "Narkotyk władzy zrobił swoje. Rakowski uwierzył, że jest niezbędny, by sprawy szły w dobrym kierunku. (…) Łykał zniewagi i afronty, których nie żałował mu Jaruzelski".

"Polityka", bez wątpienia wielkie dzieło MFR, to niejako produkt uboczny, ciągle doskonalony instrument do robienia kariery politycznej, prawdziwego marzenia Rakowskiego. Kariery zakończonej dramatyczną komendą: sztandar wyprowadzić!

Autorka/Autor:Maciej Wierzyński

Źródło: tvn24.pl

Maciej Wierzyński - dziennikarz telewizyjny, publicysta. Po wprowadzeniu stanu wojennego zwolniony z TVP. W 1984 roku wyemigrował do USA. Był stypendystą Uniwersytetu Stanforda i uniwersytetu w Penn State. Założył pierwszy wielogodzinny polskojęzyczny kanał Polvision w telewizji kablowej "Group W" w USA. W latach 1992-2000 był szefem Polskiej Sekcji Głosu Ameryki w Waszyngtonie. Od 2000 roku redaktor naczelny nowojorskiego "Nowego Dziennika". Od 2005 roku związany z TVN24.

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium